Piątemu prezydentowi Ukrainy grozi utrata immunitetu deputowanego. Państwowe Biuro Śledcze przekazało do Prokuratury Generalnej projekt zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezydenta Ukrainy.
Zarzuty dotyczą nadużycia władzy przy przeprowadzeniu konkursu na kandydatów na członków Najwyższej Rady Sprawiedliwości między marcem a majem 2019 roku. W maju, tydzień przed prezydencką inauguracją Wołodymyra Zełenskiego, Poroszenko mianował dwóch nowych członków Rady. Zdaniem śledczych Poroszenko dopuścił się wówczas „działań mających na celu siłową zmianę lub zagarnięcie władzy państwowej” (art. 109 cz. 3 ukraińskiego kodeksu karnego) oraz „nadużycia władzy lub stanowiska służbowego” (art. 364 cz. 2 kk). Miesiąc wcześniej sąd wstrzymał konkurs i zabronił wyznaczać zwycięzców.
Teraz Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze wysłało do Prokuratury Generalnej projekt wniosku do Rady Najwyższej o uchylenie immunitetu Petrowi Poroszence. Przypomnijmy, że Petro Poroszenko został deputowanym jako lider listy wyborczej partii Europejska Solidarność.
W obronie Poroszenki głos zabrał już nowo wybrany przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk, wyrażając zaniepokojenie postępowaniem karnym przeciwko byłemu prezydentowi.
Odpowiadając na pytania podczas konferencji prasowej, Tusk powiedział; „Moje pierwsze wrażenie jest takie, że dzieje się coś naprawdę niebezpiecznego. Mam nadzieję, że Ukraina pozostanie krajem, w którym organy ścigania i organy sądowe przestrzegają praworządności i w którym nie ma miejsca na ściganie z powodów politycznych. Wszelkie próby zastraszenia liderów opozycji staną się przedmiotem troski w Europie (…) Ilekroć władza lub ludzie władzy wykorzystują wymiar sprawiedliwość przeciwko oponentom politycznych, to prędzej czy później będzie to tragedia nie tylko dla ofiar prześladowań, ale dla całego kraju”.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!