Prawosławny patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl napisał list do papieża Kościoła Rzymskokatolickiego Franciszka, w którym wezwał go do obrony wierzących i wolności religijnych na Ukrainie rzekomo zagrożonych w związku z „wtrącaniem się” „liderów świeckiego ukraińskiego państwa” w sprawy ukraińskiej Cerkwi.
Cyryl twierdzi, że to prowadzi do otwartych prześladowań religijnych. Taki sam list Cyryl wysłał m.in. do prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerz Niemiec Angeli Merkel, sekretarzy generalnych ONZ (Antonio Guterres) i OBWE (Thomas Greminger)
Ten list otwarty został upubliczniony dzień przed rozpoczęciem soboru zjednoczeniowego ukraińskiej Cerkwi, co będzie przedostatnim krokiem do nadania przez Patriarchat Konstantynopola autokefalii ukraińskiej Cerkwi. Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej ma oficjalnie nadać autokefalię (decyzja ta nazywa się tomos) 6 stycznia, w Wigilię Bożego Narodzenia według kalendarza prawosławnego.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. Casa Rosada, Argentinian Presidency of the Nation, CC BY-SA 2.0
4 komentarzy
observer48
15 grudnia 2018 o 04:08Czyli tym razem Ukraińcy trafili w dziesiątkę. Słychać kacapskie wycie? Znakomicie! Tak trzymać! A tak na marginesie, to wielebny patriarcha Cyryl jest byłym generałem KGB. Podobno gdy Pan Bóg zamierza kogoś pokarać, to mu wpierw rozum odbiera.
Podlaszuk
15 grudnia 2018 o 08:24Kirył mówi o zagrożonej wolności religijnej. Trochę to niepoważne na przykład przy jego stosunku do Cerkwi greckokatolickiej.
agatton
15 grudnia 2018 o 15:25A co to jest jakiś „cyryl”? To ta moskiewska kudłata małpa uzurpują
ca sobie „prawo” do pilnowania w imieniu moskwy stanu pobożności na Ukrainie, Białorusi, a może także w Polsce? Paszła won!
józef III
15 grudnia 2018 o 17:48faktycznie, rząd „urządza” sytuację wyznaniową