Sytuacja wokół Ukrainy pozostaje napięta. Kraje zachodnie uważają , że Rosja może zaatakować Ukrainę w połowie przyszłego tygodnia, Rosja temu zaprzecza i oskarża Zachód o podżeganie do histerii. Zełenski zapewnia rodaków, że sytuacja pozostaje pod kontrolą ukraińskiej armii i dyplomacji. Podsumujmy co wiadomo o możliwym ataku Rosji na Ukrainę.
Dziennikarze wymieniają konkretne daty
Amerykańska gazeta Politico i niemiecka gazeta Spiegel napisały, powołując się na źródła w stolicach trzech różnych krajów, że Waszyngton przekazał sojusznikom informacje wywiadowcze, że atak Rosji na Ukrainę został zaplanowany na środę 16 lutego.
Atak ma rozpocząć się od cyberataków i bombardowań obiektów strategicznych.
Bloomberg, powołując się na anonimowego urzędnika, wskazał inną datę – 15 lutego.
Białorusini na Ukrainie są uważani za obywateli sojusznika Rosji
11 lutego ukraińscy pogranicznicy przystąpili do ścisłej kontroli Białorusinów wjeżdżających na Ukrainę. Wielu nie wpuszczono. Biuro Swietłany Tichanowskiej poinformowało, że Ukraińcy skomentowali następujące działania:
„Dziś pojawiły się doniesienia, że przy przekraczaniu granicy z Ukrainą Białorusini zaczęli być sprawdzani i przesłuchiwani na przejściach granicznych (…). Potwierdzono, że środki kontroli wjazdu na Ukrainę zostały wzmocnione w związku z ćwiczeniami wojskowymi odbywającymi się na terytorium Białorusi z udziałem wojsk Federacji Rosyjskiej.”
Dyplomaci wyjeżdżają z Ukrainy, a niektóre kraje proszą swoich obywateli o wyjazd
Stany Zjednoczone i Izrael ewakuują większość personelu ambasady w Kijowie. Konsulat USA w Kijowie zawiesił 13 lutego usługi konsularne.
Ukrainę zaczęli opuszczać także rosyjscy dyplomaci i urzędnicy konsularni. Jednak rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa nazwała to „optymalizacją”:
„W obawie przed możliwymi prowokacjami ze strony reżimu kijowskiego lub krajów trzecich, rzeczywiście zdecydowaliśmy się na pewną optymalizację rosyjskich misji zagranicznych na Ukrainie”.
Pod koniec stycznia Wielka Brytania, Australia i Niemcy ogłosiły zmniejszenie liczby pracowników ambasad.
Kraje zachodnie proszą swoich obywateli o wyjazd
Dziś ponad 20 krajów rekomendowało swoim obywatelom, by nie wyjeżdżali wjazdu na Ukrainę lub poprosiło o opuszczenie jej terytorium.
Wśród nich są Polska, Kanada, Finlandia, Łotwa, Litwa, Norwegia, Holandia, Estonia, Japonia, Nowa Zelandia, Korea Południowa i inne.
„Ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa spowodowaną eskalacją militarną i polityczną ze strony Federacji Rosyjskiej, MSZ RP odradza podróże na Ukrainę, które nie są konieczne”, czytamy w komunikacie polskiego MSZ.
Departament Stanu USA już w piątek wezwał swoich obywateli, by opuścili Ukrainę wszystkimi dostępnymi środkami transportu.
„Obywatele USA nie powinni podróżować na Ukrainę. Ci, którzy są na Ukrainie, powinni już teraz wyjechać, korzystając z komercyjnych lub innych środków transportu dostępnych dla osób fizycznych” – czytamy w oświadczeniu. Prawie to samo powtórzył prezydent USA Joe Biden: „Obywatele amerykańscy muszą już teraz wyjechać”.
W piątek Wielka Brytania, Dania, Izrael, Japonia, Estonia i Korea Południowa oficjalnie opublikowały instrukcje dla swoich obywateli, aby opuścili Ukrainę „jak najszybciej”. A Norwegia, oprócz tego samego zalecenia, odradzała swoim obywatelom odwiedzanie Rosji i Białorusi.
W sobotę Litwa i Niemcy wezwały swoich obywateli do opuszczenia Ukrainy.
Co więcej, zarówno Stany Zjednoczone, jak i Wielka Brytania podkreślają, że w przypadku działań wojennych opuszczenie Ukrainy drogą powietrzną będzie niemożliwe, co oznacza prognozę pełnej, a nie lokalnej wojny i zamknięcia przestrzeni powietrznej. Amerykańskie media podały, że głównym zadaniem amerykańskich spadochroniarzy przeniesionych do Polski jest zapewnienie bezpieczeństwa naziemnych dróg ewakuacyjnych.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że brytyjscy instruktorzy wojskowi opuszczą Ukrainę w dniach 12-13 lutego i ostrzegło obywateli, że nie mogą liczyć na pomoc armii brytyjskiej w ewakuacji w przypadku działań wojennych.
Korea Południowa poinformowała, że zakaz wjazdu na Ukrainę wejdzie w życie dzisiaj o godzinie 18:00 czasu ukraińskiego. Ci, którzy są teraz w kraju, zostaną ewakuowani.
Kijów zatwierdził plan ewakuacji
Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko zapowiedział, że władze miasta przygotowują się do pracy w możliwym stanie wyjątkowym. Urzędnicy miejscy zatwierdzili plan ewakuacji ludności w związku z rozpowszechnianiem informacji o możliwej inwazji Rosji na Ukrainę.
„Obiekty infrastruktury krytycznej i społecznej w stolicy pracują w ramach przygotowań do pracy w możliwej sytuacji awaryjnej” – powiedział Kliczko. – Kijów to duże miasto. I posiada rozbudowaną i złożoną infrastrukturę podtrzymywania życia, której stabilna praca w sytuacji kryzysowej jest głównym zadaniem. Dlatego nasze wysiłki mają na celu zapobieganie lub przezwyciężanie ewentualnych prowokacji, a także przetrwanie ataku militarnego.”
Według burmistrza „stolica zatwierdziła plan ewakuacji ludności, który określa lokalizację punktów ewakuacyjnych, liczbę niezbędnych pojazdów i strefy bezpieczne dla ludności”.
Negocjacje trwają
Przywódcy świata zachodniego 11 lutego przeprowadzili pilną telekonferencję w związku z sytuacją wokół Ukrainy.
W konferencji udział wzięli prezydent USA Joe Biden (inicjator konferencji), prezydent Polski Andrzej Duda, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, prezydent Rumunii Klaus Johannes Ioannis, premier Włoch Mario Draghi, Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, premier Kanady Justin Trudeau, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Jean Michel.
Rzecznik niemieckiego rządu Stephen Hebenstreith wygłosił po konferencji przywódców zachodnich oświadczenie i mówił wprost o niebezpieczeństwie wybuchu wojny. Sytuację oceniają jako „bardzo, bardzo poważną”.
W sobotę rozmawiali telefonicznie sekretarz stanu USA Anthony Blinken i rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Omówili sytuację wokół Ukrainy.
12 lutego wieczorem odbyła się rozmowa telefoniczna między prezydentami USA i Rosji Joe Bidenem i Władimirem Putinem. Bez przełomu.
Nadzwyczajne spotkanie NATO zaplanowano na niedzielę 13 lutego.
Przygotowywane są nowe sankcje
Rosja czeka na „pakiet surowych sankcji”. Według Reutersa mogą zostać nimi objete główne rosyjskie banki i „niektórzy rosyjscy oligarchowie”.
Jeśli Białoruś weźmie udział w rosyjskiej agresji na Ukrainę, kraj czekają nowe sankcje. Odpowiedni projekt ustawy zostanie rozpatrzony przez Kongres USA.
„Stany Zjednoczone muszą jasno dać do zrozumienia, że każdy kraj, który wspiera rosyjskie próby inwazji na Ukrainę, będzie musiał stawić czoła surowym sankcjom gospodarczym i dyplomatycznym” – powiedział senator Lankford, autor ustawy.
oprac. ba za Nashaniva.com
4 komentarzy
chłodno myśląc
13 lutego 2022 o 13:14Chińczycy rękami Rosjan czyszczą teren pod lądową nitkę Jedwabnego szlaku do Niemiec: Kazachstan, Ukraina, kto następny? Został jeszcze jeden duży kraj po drodze…
Co zrobić aby temu zapobiec? – Naturalne rozwiązanie, to zmniejszyć PKB Niemiec o połowę. Cała zabawa musi przestać się opłacać.
Ttw
13 lutego 2022 o 18:27Ukraina nieoficjalnie ponoć dostała system rakietowy krótkiego zasiegu do 100km do zwalczania okrętów. Ponoć z 5 takich systemow i okolo 100 rakiet. Mogą niezle namieszać ruskim mirotwórcom jeśli to się potwierdzi…
ale co ja tam wiem
13 lutego 2022 o 19:44A „mądrzy inaczej” Ukraińcy blokowali transport kolejowy towarów z Chin do Europy zachodniej… – Brak słów.
Jest tylko jeden człowiek, który może zatrzymać Putina – jest niewysoki, okrągły na twarzy i ma krótkie nazwisko: Xi.
Gdybym był prezydentem Ukrainy, to spakował bym do samolotu wszystko złoto, co jeszcze zostało w Kijowie, i poleciał do Pekinu przeprosić Cesarza za blokadę transportu i przysiągł na wszystkie świętości, że to się więcej nie powtórzy.
qumaty
13 lutego 2022 o 22:59„niewysoki, okrągły na twarzy i ma krótkie nazwisko: Xi”
Xi niewysoki? Facet ma 180cm wzrostu! Pół głowy wyższy od Putina.