Z badania przeprowadzonego pod koniec grudnia 2018 roku wynika, że porządek jest obecnie dla Ukraińców ważniejszy niż demokracja, nawet jeśli ceną za jego utrzymanie będzie ograniczenie swobód i zasad demokracji.
Tak uważa prawie 70% uczestników sondażu przeprowadzonego przez Centrum „Monitoring Społeczny” i Ukraiński Instytut Badań Społecznych im. Ołeksandra Jaremenko, opublikowanego przez ukrinform.ru.
Problemami, które niepokoją dziś Ukraińców, są przede wszystkim konflikt zbrojny w Donbasie (58% respondentów), poziom płac i emerytur (57%), wzrost taryf na usługi komunalne (52%), podwyżki cen podstawowych towarów, inflacja – 35,9%, bezrobocie – 25,2%; przekupstwo i korupcja – 23,3% – mówił Tatiana Bondar, dyrektor instytutu na konferencji prasowej.
„Jeśli chodzi o problemy kraju, które są osobiście ważne dla respondentów to ich ranking pozostaje niezmieniony, konflikt zbrojny na wschodzie kraju jest na pierwszym miejscu od wielu miesięcy, sytuacja społeczno-gospodarcza jest na drugim miejscu”, powiedziała Bondar.
Istotnym problemem państwa – zdaniem 17% respondentów, jest brak możliwości uzyskania wysokiej jakości opieki medycznej.
Czy Ukraina potrzebuje radykalnych zmian? Zdecydowanie TAK, uważa 63,7% respondentów; 14,1% chce, aby wszystko pozostało takie jakie jest; 14,9% uważa, że wcześniej było lepiej; kolejne 7,3% respondentów jest niezdecydowanych.
Co ważniejsze: porządek czy demokracja? Większość Ukraińców nie ma co do tego wątpliwości;
69,8% respondentów jest zdania, że „Ukraina potrzebuje dziś więcej porządku, nawet jeśli trzeba będzie musiała zastosować pewne ograniczenia zasad i swobód demokratycznych”.
18,2% uważa, że ”Ukraina potrzebuje więcej wolności i demokracji, nawet jeśli konsekwencją tego będzie brak porządku”.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 16 – 22 grudnia 2018 roku na reprezentatywnej grupie 2 045 respondentów przez Centrum „Monitoring Społeczny” i Ukraiński Instytut Badań Społecznych im. Ołeksandra Jaremenko, na terytorium Ukrainy, z wyjątkiem tymczasowo okupowanych terytoriów obwodów Ługańskiego i Donieckiego oraz Autonomicznej Republiki Krymu.
Kresy24.pl/ba
1 komentarz
Paulla
21 lutego 2019 o 00:54To tak jak u nas… też woleliśmy reżim Piłsudskiego i silną Polskę niż demokrację i rozpiź…iel.
Co do złej sytuacji na Ukrainie, to jest ona TYLKO I WYŁĄCZNIE przez wojnę… czytałam na wykop.pl blog Polaka, który pracował w 2011 na Ukrainie i podawał zarobki… więc tak: w 2011 średnia pensja na Ukrainie była 1100 zł, od 2014 jest 500-600 zł – więc wiadomo, kto jest temu winien – Rosja i zasra…y Putin.