Na portalu społecznościowym twitter w różnych krajach, w tym w Polsce, niespodziewanie dominuje dziś hashtag oskarżający Putina o pedofilę – #pedoputin.
Zaczęło sie od tego, że w reżimowej telewizji rosyjskiej czołowy propagandzista Władimir Sołowiow nagle wypowiedzial się o… pedofili. Do sieci trafił fragment programu, więc dokładnie nie wiadomo, o co chodzi. Stwierdził (być może na przykład oskarżając Zachód o najgorsze rzeczy, jak to ma w zwyczaju kremlowska propaganda), że dziś nie można mówić pedofil, bo to obraźliwe, powinno się mówić, że to ludzie preferujący seks z nieletnimi.
Kremlin's #1 propagandist Solovyev asks everyone to stop call Putin a pedophile. pic.twitter.com/uwIY42yuUA
— Jay in Kyiv (@JayinKyiv) August 19, 2022
Nagranie stało się na portalu Twitter kolejnym „wiralem” ilustrującym głupotę i tępotę rosyjskie propagandy. Użytkownicy Twittera zaczęli ironicznie i złośliwie komentować, że Sołowiow mówi, że nie można nazywać Putina pedofilem. Powstał hasztag #Pedoputin, który w ciągu paru godzin zdobył gigantyczną popularność.
Przypomniano, że zamordowany w 2006 roku przez morderców wysłanych przez Putina były oficer FSB, Aleksander Litwinienko, po tym jak zbiegł do Wielkiej Brytanii, oskarżał Putina o różne zbrodnie, a wśród tych oskarżeń było też oskarżenie o pedofilię. Internauci przypominają oskarżenia Litwinienki i jego postać, a także zamieszczają znane od lat zdjęcia przedstawiające Putina w dwuznacznych sytuacjach z dziećmi, na przykład całującego nagi brzuszek chłopczyka.
Przez poprzednie lata jednym z wątków wojny informacyjnej moskali przeciwko Zachodowi było promowanie teorii spiskowej jakoby krajami zachodnimi, zwłaszcza USA, rządziła szajka pedofilów. Kremlowskie trolle i boty oskarżały o pedofilię na przykład prezydenta USA Joe Bidena. Po latach temat pedofilii uderzył w Putina.
Warto również zauważyć, że rzeczywistość uczy, że kremlowską propagandę należy czytać na odwrót. Na przykład Rosja oskarżała NATO o chęć ataku na Rosję, tymczasem to Rosja zaatakowała Ukrainę i z pewnością marzy o podbicu Zachodu. Albo Rosja oskarżała Ukrainę o dokonywanie ludobójstwa, a sama przygotowywała plany ludobójstwa i zaczęła je wdrażać na Ukrainie. Propaganda moskiewska też na przykład oskarża wszystkich, których nienawidzi, o nazizm, a tymczasem obecny system rosyjski ma rzucające się w oczy nawiazania do nazizmu, zarówno jeśli chodzi o symbole, jak i treść propagandy, jak i dzialania Rosji.
W tym kontekście warto też przypomnieć książkę „Dzień oprycznika” napisaną przez rosyjskiego dysydenckiego pisarza (dysydenckiego już od czasów ZSRS) Władimira Sorokina (obecnie przebywającego na emigracji). Powieść pochodzi z 2006 roku, gdy jeszcze nie było jasne, w jakim kierunku zmierza Putin. Powieść czytana po latach okazuje się wizjonerska.
W tej powieści, stylizowanej na język starorosyjski, pełnej czarnego absurdalnego humoru, Rosja przyszłości jawi się jako dziwny odizolowany świat zależny od Chin, rządzony przez cara „Ojczulka” i jego najbliższych „opryczników” (nawiązanie do morderczych „służb specjalnych” cara Iwana Groźnego oraz współczesnych rosyjskich służb specjalnych). Powieściowych opryczników i „Ojczulka” łączą nie tylko wspólne interesy, zbrodnie i bogactwo, ale też to, że dewiacja seksualna. Wówczas odczytywano te sceny jako metaforę systemu rosyjskiego, ale obsesja i zajadłość, z jaką reżimowa propaganda rosyjska od lat oskarża Zachód o „zboczenia” znowu skłania do zastanowienia się czy nie jest to projekcja.
Oprac. MaH, twitter.com
4 komentarzy
jakus
21 sierpnia 2022 o 23:51Od lat wiadomo, że putin to nie tylko podżegacz wojenny i zbrodniarz najcięższego kalibru, ale również zboczona pedalska ciota i pedofil, co lubi małych chłopców.
wrocławiak
22 sierpnia 2022 o 14:41Wiadomo?
Sławek
10 grudnia 2022 o 17:42Putin to zwykły pedofil, nie może znieść tych samych parszywych twarzy, wiec zabrał się za inteligentniejsze, ładniejsze, ponad to słabsze istoty, które mogły by zaszkodzić jego marnej egzystencji.
Sławek
10 grudnia 2022 o 17:39Putin to zwykły pedofil, nie może znieść tych samych parszywych twarzy, wiec zabrał się za inteligentniejsze, ładniejsze, ponad to słabsze istoty, które mogły by zaszkodzić jego marnej egzystencji.