A m.in. o to, jakie ma zdanie litewska prezydent w sprawie sugestii, że „wielka wschodnia sąsiadka” Litwy – Rosja „do własnych celów wykorzystuje osoby narodowości polskiej zamieszkałe w Republice Litewskiej”.
„Do osiągnięcia określonych celów naszej wschodniej sąsiadki są wykorzystywani nie obywatele Litwy narodowości polskiej, czy rosyjskiej, lecz poszczególni politycy. Przede wszystkim nie powinniśmy zezwolić na manipulację, dezinformację. Tylko od nas samych zależy, w jakim stopniu potrafimy sprzeciwić się podżeganiu niezgody. My wszyscy — i Litwini, i Polacy, i Rosjanie — mamy wspólny cel: tworzenie silnego, stabilnego państwa, w którym każdy mieszkaniec czuje się bezpiecznie. I tylko wspólnym wysiłkiem możemy ten cel osiągnąć” – przekonuje Dalia Grybauskaite.
Kresy24.pl/Kurier Wileński
5 komentarzy
Filo
11 sierpnia 2015 o 19:12https://www.facebook.com/ZaprosmyLitweDoEuropy?ref=hl
Dikanda
11 sierpnia 2015 o 22:46I bardzo dobrze. Do budowy „Międzymorza” potrzebne jest nam porozumienie, zgoda i wzajemne działanie w kierunku osiągnięcia celu ,jakim jest bezpieczeństwo naszych państw.
mich
13 sierpnia 2015 o 16:48nie bedzi żadnego miedzymorza bo te karły wschodnie mają ruską mentalnosc i chcą żeby pies machał ogonem i jedyne czego chcą to zebysmy krew za nich przelewaali
tagore
13 sierpnia 2015 o 18:02Po sterowanym cyrku z polskimi szkołami naprawdę nie ma sensu
z ta Prezydent i tym Rządem litewskim rozmawiać.
555
1 września 2015 o 21:54o tym „międzymorzu”, de facto antypolskiej i probanderowskiej dziś idei mówia dziś chyba tylko usraelscy agenci i sowieccy prowokatorzy, i chyba tak było od POczątku, (pomińmy tu jako przypadek szczególny Marszałka..).