Eksperci Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) nie wykluczają, że Rosja zdobyła miasto Sołedar w obwodzie donieckim, gdzie od kilku tygodni toczą się zacięte walki.
„Rosyjskie wojska prawdopodobnie kontrolują większość, jeśli nie całość, Sołedaru i prawdopodobnie wypchnęły wojska ukraińskie z zachodniego krańca miasta” – czytamy w raporcie instytutu.
Zdaniem amerykańskich ekspertów prawdopodobne zdobycie Sołedaru przez Rosjan nie oznacza istotnego postępu operacyjnego i szybkiego okrążenia Bachmutu.
Wiceminister obrony Anna Maljar poinformowała w Telegramie, że „noc w Sołedarze była gorąca, walki trwały. Wróg rzucił prawie wszystkie główne siły w kierunku Doniecka i utrzymuje wysoką intensywność ofensywy”.
Zaznaczyła, że ukraińscy bojownicy dzielnie starają się utrzymać linię. Wskazała, że „to trudny etap wojny, ale wygramy. Nie ma wątpliwości” – napisała Maljar.
Sztab Generalny SZU poinformował, że udało się odeprzeć atak na osadę Sil – 1 km na płn-zach. od Soledaru i wyjść poza wcześniejsze pozycje.
Amerykańscy eksperci wskazują, że w komunikacie z 12 stycznia ukraiński sztab nie informował, jak poprzednio, o odparciu kolejnego ataku na miasto.
Według źródeł rosyjskich, siły Federacji Rosyjskiej nadal oczyszczają Sołedar z niedobitków SZU; publikują nagranie grupy Wagnera mające dowodzić, że go kontrolują. Jednak rosyjki resort obrony oficjalnie tego nie potwierdził, mimo że rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow gratulował żołnierzom udanego ataku.
Według ISW, ukraińskie wojsko nie ma już zapewne zorganizowanej obrony w Sołedarze, a oświadczenie prezydenta Zełenskiego z 12 stycznia, że utrzymują pozycje dotyczy stanowisk pod miastem.
oprac. na
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!