No tak. Rację mają rosyjscy propagandziści nieustannie oskarżając Bałtów o faszyzm. Teraz wiemy już, że najwięcej faszystów czai się wśród łotewskich piekarzy. Dowody można znaleźć w całej sieci supermarketów w Rydze. „Pokarmowy faszyzm” zdemaskował tamtejszy portal Delfi.
Kresy24.pl