Wspólny projekt może zredukować koszty i pozwoli na szybsze stworzenie globalnej sieci.
Na początku lipca strona chińska zwróciła się do Agencji „Roskosmos” z propozycją współpracy przy budowie globalnej, komercyjnej sieci szerokopasmowego Internetu.
Jego podstawą będzie flotylla sztucznych satelitów podobna do tworzonych przez kraje zachodnie kompleksów „OneWeb”, „Starlink”, czy „SpaceX” Elona Muska.
Według chińskich szacunków cały system powinien składać się z około tysiąca jednostek operujących na niskiej, średniej i wysokiej orbicie.
Powodem do którego wybrano Rosję jest planowana budowa przez ten kraj sieci „Eter”, która pokryć ma swoim zasięgiem jej terytorium. Koszt umieszczenia 70 satelitów oszacowany jest na 300 miliardów rubli. W przypadku gdyby Rosja chciała rozszerzyć swój projekt na resztę świata, ilość sputników musiałaby zwiększyć się do 300, a koszty mogłyby przekroczyć jej możliwości.
Stąd propozycja Chińczyków, która wpisuje się w strategię obydwu państw uwalniania się spod zależności od amerykańskiej infrastruktury kosmicznej.
Warto przypomnieć, że kraje te posiadają od niedawna własne systemy nawigacji satelitarnej Glonas i Baidu, co pozwoliło im ograniczyć korzystanie z systemu GPS.
Adam Bukowski
1 komentarz
lew
10 lipca 2018 o 23:59Konczy sie epoka jankeskiej dominacji i cale szczescie.