Były więzień polityczny Wasilij Parfionkow został skazany na rok pozbawienia wolności w kolonii o zaostrzonym rygorze. Sąd w Mińsku skierował go ponadto na przymusową terapię leczenia uzależnienia od alkoholu, którą ma przejść w miejscu odbywania kary.
5 grudnia sędzia sądu dla rejonu Pierwomajskiego – Leonid Jermolenkow uznał Wasilija Parfionkowa winnym naruszenia zasad nadzoru prewencyjnego przewidzianego w kodeksie karnym RB.
Agencja BelaPAN przypomina, że Wasilij Parfionkow w styczniu 2011 roku, był jako pierwszy opozycjonista biorący udział w Płoszczy skazany na 4 lata więzienia. W sierpniu 2011 uaskawiony przez Łukaszenkę wyszedł na wolność, ale ustanowiono nad nim nadzór prewencyjny- musiał meldować się na milicji i w określonych przez sąd porach przebywać w miejscu zameldowania. We wrześniu 2013 roku skazany na 5 dób aresztu za naruszenie zasad nadzoru prewencyjnego. Na wolność nie wyszedł, bo sąd zaocznie skazał go jeszcze na rok leczenia w tzw. ośrodku leczenia uzależnień przez pracę. Parfionkow często podkreślał, że nie uznaje wyroków sądu, uważa je za niezgodne z prawem
W oczekiwaniu na wyrok przed budynkiem sądu mężczyzna powiedział dziennikarzom BelaPAN;
„To kolejna parodia sądu, ponieważ w naszym kraju nie istnieje niezależny system wymiaru sprawiedliwości. Mój wyrok zapadł nie w tym budynku sądu. Oni upierają się, że jestem alkoholikiem, napisali, że znajdowałem się w stanie upojenia alkoholowego, ale w materiale dowodowym nie ma ani jednej ekspertyzy, która wskazywałaby na to, że w mojej krwi stwierdzono jakieś promile alkoholu.
Parfionkow zauważył, że dziś na Białorusi każdy kto próbuje upominać się o prawdę może naleźć się w takiej sytuacji jak on, a z każdego można zrobić alkoholika lub wariata. – Podczas badania zmierzyli mi ciśnienie, postukali młotkiem w kolano i postawili diagnozę – drugie stadium alkoholizmu – powiedział opozycjonista.
Zanim trafił na 5 dób do aresztu a później do ośrodka leczenia uzależnień, (terapia antyalkoholowa polega wyłącznie na wyprowadzeaniu osadzonych do pracy + jedna tabletka witaminowa dziennie ) udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoich planach na przyszłość, min. o tym, że zamierza się ożenić, że jego dziewczyna wkrótce urodzi mu dziecko. Mówił, że gotów jest ponieść każdą cenę za wolną Białoruś, nie boi się nawet najsurowszych kar i pomimo represji jakie na niego spadają, nie zamierza rezygnować z działalności politycznej.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!