Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mianował Jewhena Marczuka przedstawicielem Ukrainy w Trójstronnej Grupie Kontaktowej. Grupa zbiera się w stolicy Białorusi. To jedno z forów, na którym prowadzone są negocjacje na temat rosyjsko-ukraińskiego konfliktu w Donbasie. Przez kilka lat reprezentantem Ukrainy był były prezydent Leonid Kuczma, ale niedawno zrezygnował.
O rezygnacji Kuczmy pisaliśmy tutaj.
Jewhen Marczuk był w latach 1991-94 szefe Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, w latach 1995-96 premierem, a w latach 2003-2004 ministrem obrony. Przez kilka kadencji był też deputowanym do Rady Najwyższej, był też doradcą prezydenta Wiktora Juszczenki.
Trójstronna Grupa Kontaktowa spotyka się w Mińsku, należą do niej przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE. Czasem na spotkania dopraszani są przedstawiciele tzw. separatystów w Donbasie. Zajmuje się też monitorowaniem wdrażania porozumień mińskich czy np. ustala warunki wymiany jeńców.
Jak pisaliśmy wielokrotnie, porozumienia mińskie są przestrzegane tylko częściowo. Ich złamaniem były ostatnio choćby „wybory” w „republikach” w Donbasie, a porozumienia przewidywały, że docelowo mają się tam odbyć prawdziwie wolne wybory w ramach ukraińskiego prawa i za zgodą ukraińskich władz. Nie są też przestrzegane wszystkie ustalone w porozumieniu linie rozgraniczenia, nie został usunięty ciężki sprzęt wojskowy z terenów wzdłuż linii rozgraniczenia oraz w Donbasie permanentnie dochodzi od wymian ognia i giną żołnierze, a czasem cywile. Choć ostatnio rzadziej słychać strzały. Przed długie tygodnie było kilkadziesiąt ataków dziennie. Od kilkunastu intenstywność jest mniejsza.
Na przykład w ciągu minionej doby Rosjanie ostrzelali ukraińskie pozycje 11 razy, w ciągi poprzedniej doby kilka razy. W ciągu tych dwóch dni zginęło 4 Rosjan i oficer ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Według OBWE od początku roku w Donbasie zginęło 43 cywilów. Żołnierzy zginęło kilkuset. Dokładną liczbę trudno ustalić. Strona rosyjska unika informowania o swoich stratach. Informacje o stratach rosyjskich podają częściej Ukraińcy na podstawie ustaleń swojego wywiadu wojskowego, trudno z całą pewnością określić, na ile są pełne i rzetelne.
Oprac. MaH, ukrinform.net, unian.net
fot.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!