Władimir Putin planował aneksję Krymu i wojnę z Ukrainą zanim w Kijowie zwyciężył Majdan, a prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z kraju – ujawnia dawny doradca rosyjskiego prezydenta Andriej Iłłarionow, znany rosyjski ekonomista i politolog.
W artykułach opublikowanych przez gazetę „Wiedomosti” i agencję Bloomberg Iłłarionow pisze, że decyzja o inwazji na Krym zapadła podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi w lutym 2014 roku. Wtedy odbyło się tam tajne spotkanie Putina z jego najbliższymi doradcami, na którym rosyjski prezydent zadał im konkretne pytanie: czy rosyjska gospodarka wytrzyma finansowe skutki planowanego przyłączenia Krymu, ewentualnych zachodnich sankcji i możliwej wojny konwencjonalnej z Ukrainą?
W odpowiedzi doradcy mieli zapewnić Putina, że Rosja jest wystarczająco bogata i wytrzyma wojnę. Wtedy właśnie Putin podjął ostateczną decyzję. Zarówno Iłłarionow, jak i agencja Bloomberg powołuje się na relacje zastrzegających anonimowość trzech uczestników lutowej narady w Soczi. Ich zdaniem, to właśnie przekonanie o wystarczającej liczbie rezerw finansowych popchnęło Putina na drogę inwazji.
Oba wydania podkreślają, że wspomniana narada rosyjskiego kierownictwa i decyzja o zaatakowaniu Ukrainy miały miejsce zanim w Kijowie zwyciężył Majdan, a prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z kraju 21 lutego 2014. Zresztą – jak zauważa na marginesie Biełarusskij Partisan – nawet na wybitym przez Ministerstwo Obrony FR pamiątkowym medalu „Za odzyskanie Krymu” figuruje 20 luty 2014 jako początek operacji wojskowej.
Oznacza to, że dramatyczne wydarzenia z poprzednich dni w Kijowie, w tym zastosowanie krwawej przemocy przeciwko uczestnikom Majdanu, a następnie nieoczekiwane wycofanie się oddziałów rządowych i ucieczka Janukowycza, mogły być zaplanowanym przez Rosję pretekstem uzasadniającym rozpoczęcie inwazji na Krym.
Zdaniem Iłłarionowa tymi, którzy wraz z Putinem ponoszą odpowiedzialność za dziesiątki tysięcy zabitych i rannych oraz milion uchodźców z Donbasu, są właśnie uczestnicy lutowego spotkania w Soczi, którzy doradzili rosyjskiemu prezydentowi wojnę: premier Dmitrij Miedwiediew, minister rozwoju gospodarczego Aleksej Ulukajew, szefowa Banku Centralnego Elwira Nabiulina, minister finansów Anton Siluanow, wicepremierzy Siergiej Iwanow i Arkadij Dworkowicz, szef Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew, szef MSZ Siergiej Ławrow, minister obrony Siergiej Szojgu oraz doradcy Putina: Władisław Surkow, Siergiej Głaziew i Andriej Biełousow.
Kresy24.pl / Biełarusskij Partisan, Bloomberg, Wiedomosti
8 komentarzy
józef
2 stycznia 2015 o 18:51Nic nowego. Putin wiedział, kiedy USA zaczną rozruchy na Majdanie. Planować zawsze trzeba.
Prikaz
2 stycznia 2015 o 21:52Tak pieseczku moskiewski, wina USA. Po tym właśnie można poznać czyją agenturę reprezentujesz. Sprzedawczyk i zdrajca, tfu.
Stefan
3 stycznia 2015 o 03:02Lecz się na nogi ,Rusofilu, bo na łeb to już za późno.
analogia
2 stycznia 2015 o 22:45tak jak cccp wykończyła wojna w Afganistanie i niskie ceny ropy , tak putinowską rosję wykończy wojna z Ukrainą i niskie ceny ropy
Stefan
3 stycznia 2015 o 03:03Czerwone ścierwojady. Mam nadzieję,że kiedyś odpowiedzą przed sądem, tak jak gnidy Hitlera.
moherow berecik
3 stycznia 2015 o 19:37Masz stefan na myśli, sądzę banderowców ?
ltp
11 marca 2015 o 14:28U ciebie berecik, „cuś” na bakier z myśleniem. Ale to u waciaków norma
Miedwiediew
15 lutego 2015 o 19:35A co można spodziewać się po stalinowsko – putlerowskich zbrodniarzach. Do paktu Ribbentrop-Mołotow ich zmusili a Ukraina sama na nich napadła – zakłamana sowiecka dzicz. A za kilka lat bandyci z kremla będą przedstawiać swoją historię.