Podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych w odkrytych pod Kijowem grobach pomordowanych przez NKWD polskich oficerów powstały zdjęcia, z którymi można zapoznać się od dzisiaj w warszawskiej galerii na Krakowskim Przedmieściu przed siedzibą Press Clubu.
Autorem 30 fotografii eksponowanych na wystawie „Bykownia. Archeologia zbrodni” jest Maksymilian Rigamonti. Organizatorami wystawy, którą otworzył i nad którą patronat objął Bronisłąw Komorowski, są Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowe Centrum Kultury oraz Press Club Polska. Zdjęciom towarzyszą opisy autorstwa prof. Andrzeja Koli, który od 1994 roku kieruje ekshumacjami ofiar represji stalinowskich,
Wystawa zbiega się z uroczystością otwarcia w Bykowni 21 września Polskiego Cmentarza Wojennego, którego dokonają prezydenci Polski i Ukrainy. Po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Miednoje i Charkowie-Piatichatkach, które otwarto w 2000 r., będzie to czwarta nekropolia katyńska.
Cmentarz, który zajmie ok. 7 tys. m kw., będzie zlokalizowany na terenie Memoriału „Bykowieńskie Mogiły” w miejscu pochowania ofiar zbrodni katyńskiej, których nazwiska znajdują się na tzw. liście ukraińskiej.
Na mocy decyzji Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 r. poza jeńcami obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku wymordowano około 7,3 tys. Polaków przebywających w różnych więzieniach na terenach włączonych do Związku Sowieckiego: na Ukrainie rozstrzelano 3435 osób, a na Białorusi około 3,8 tys. (pochowanych prawdopodobnie w Kuropatach pod Mińskiem). Większość z nich stanowili aresztowani działacze konspiracyjnych organizacji, oficerowie niezmobilizowani we wrześniu 1939 r., urzędnicy państwowi i samorządowi oraz „element społecznie niebezpieczny” z punktu widzenia władz sowieckich.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!