Najemnicy Grupy Wagnera publicznie zaatakowali szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji Walerija Gierasimowa w związku z brakiem amunicji. Wskazuje to na szereg poważnych problemów w szeregach rosyjskiej armii okupacyjnej – pisze na swoim Facebooku dziennikarz wojskowy Jurij Butusow.
„Megaskandal w rosyjskim kierownictwie wojskowym: artylerzyści z Grupy Wagnera zbesztali szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji Gierasimowa w sprawie braku amunicji, a właściciel grupy Prigożyn potwierdził autentyczność apelu i dodał, że „zmusi” Gierasimowa do działania – napisał Jurij Butusow. – Wypowiedź Wagnera została nagrana na tle pustych skrzynek po pociskach do haubic na pozycjach w pobliżu Bachtmutu, Bojownicy (prawdopodobnie zeki) wyklinając ostatnimi słowy najwyższego dowódcę wojskowego Rosji Walerego Gierasimowa i, sądząc po reakcji Prigożyna, działają na jego rozkaz, są przekonani o swojej bezkarności.”
To, zdaniem dziennikarza, wskazuje na szereg poważnych problemów w rosyjskiej armii okupacyjnej.
Wagner mercenaries call Russian MoD's Chief of Staff "piece of shit" on camera. "You are a piece of shit ..where are the shells? We have no shells anymore here [at Bahmut]".
Prigozhin says he has "nothing to say about this video", essentially endorsing the attack on Gerassimov. pic.twitter.com/wObdezaHmZ— Christo Grozev (@christogrozev) December 26, 2022
Po pierwsze, mówi Butusow, armia rosyjska boryka się z prawdziwym niedoborem pocisków dla artylerii 152 i 122 mm. Po wyczerpaniu zapasów armia rosyjska zaczęła walczyć tylko pociskami, które produkuje przemysł, ale to nie wystarcza. Ponadto o pociski jest ostra konkurencja, a Sztab Generalny Sił Zbrojnych w pierwszej kolejności dystrybuuje pociski dla regularnych oddziałów, a nie dla najemników czy oddziałów zmobilizowanych.
Po drugie, pisze dziennikarz, Prigożyn desperacko potrzebuje zwycięstwa – zdobycia Bachtmutu – by pokazać, że sprawność bojowa jego prywatnej firmy jest wyższa niż regularnej armii rosyjskiej oraz by uzyskać dodatkowe środki, wpływy, ludzi i finanse.
Po trzecie, między ugrupowaniem Prigożyna i Kadyrowa – właścicieli prywatnych armii – a formacjami ministra obrony Szojgu i szefa sztabu generalnego Gierasimowa toczy się walka nie do pogodzenia. „Prigożyn i Kadyrow chcieliby usunąć Szojgu i Gierasimowa i zastąpić ich swoimi pełnomocnikami. Sam Prigożyn chciałby być ministrem obrony, a na szefa Sztabu Generalnego promuje generała pułkownika Surowikina, dowódcę wojny na Ukrainie. Konflikt jest długotrwały i nie do pogodzenia – firmy Prigożyna wielokrotnie próbowały przejąć rolę głównego dostawcy posiłków dla Ministerstwa Obrony, ale za każdym razem Szojgu odpierał te próby” – pisze Butusow.
Również – dodał – świadczy to o tym, że Rosja straciła absolutną przewagę w sile ognia i teraz Ukraina ma wszelkie możliwości, by w ciągu najbliższego roku stworzyć przewagę ogniową na polu walki. Wojna przenosi się na etap konfrontacji systemów przemysłowych – liczy się teraz to, kto może rozszerzyć dostawy pocisków i moździerzy i kto może uwolnić więcej amunicji na wroga.
Butusow uważa, że wdrożenie wspólnej produkcji w Europie i na Ukrainie, o której wcześniej informowano, obciążenie zamówieniami wszystkich zagranicznych producentów pocisków i min, od USA po Pakistan, pozwoli Ukrainie uzyskać przewagę nad rosyjskim przemysłem obronnym.
ba za charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!