Jak informowaliśmy, dowódca 58. Armii Federacji Rosyjskiej generał Iwan Popow został odsunięty od obowiązków. Powodem miałbyć raport do szefa Sztabu Generalnego FR o złej sytuacji na froncie zaporoskim.
12 lipca Popow opublikował odezwę do rosyjskich oficerów, która wyciekła do mediów i postrzegana jest jako kolejna – po nieudanym przewrocie wojskowym Jewgienija Prigożyna, zapowiedź nowych zamieszek.
Popow potwierdził, że powodem jego zdymisjonowania był zgodny z prawdą raport o sytuacji na froncie zaporoskim. Według generała, nie mógł przemilczeć „trudnej sytuacji” i problemów armii rosyjskiej, za co został ukarany.
Popow powiedział, że ze względu na prawdziwe informacje o sytuacji na Ukrainie najwyższe dowództwo wojskowe Federacji Rosyjskiej prawdopodobnie uznało go za niebezpiecznego, dlatego stracił stanowisko.
Krok generala Popowa jest dziś szeroko komentowany w mediach, odniósł się do niego również rosyjski terrorysta Igor Girkin (Striełkow), który ostrzega, że może być on iskrą, która roznieci zamieszki i nowy „marszu na Moskwę”.
Stwierdził, że apel, który niezadowolony Popow napisał do rosyjskich oficerów, jest nowym „najniebezpieczniejszym precedensem” dla Federacji Rosyjskiej.
„Prawie bunt. Co więcej, tym razem stworzył ją nie jakiś kryminalista (Prigożyn-red.), który z woli losu przeszedł „z griazi w kniazi”, ale naturalny kadrowy generał (i to nie najgorszy)”, oświadczył Girkin.
Jego zdaniem, FR jest o krok od upadku armii rosyjskiej i nowej próby wojskowego zajęcia Moskwy;
„Tylko od nowego „marszu na Moskwę” w wykonaiu regularnej armii oddziela nas kolejna porażka militarna. Czego bardzo chciałbym uniknąć, ale Fanernyj i Mu-Mu (tak Girkin nazywa ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego SZ FR Walerija Gierasimowa) – są nie do wyszkolenia … Prowokują … ”- mówi Girkin.
oprac. ba za t.me/strelkovii
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!