Unia Europejska przedłużyła w piątek na 6 miesięcy sankcje handlowe nałożone na Rosję za aneksję Krymu i agresje przeciwko Ukrainie w Donbasie. Powodem przedłużenia sankcji jest nierealizowanie przez Rosję mińskich porozumień pokojowych.
Decyzję podjęto bez debaty, na podstawie pisemnej procedury w ramach Rady Europejskiej. Nie sprawdziły się wcześniejsze spekulacje, że przedłużenie sankcji może zostać zablokowane przez Włochy. Formalnie decyzja ma zostać opublikowana 22 grudnia.
Przypomnijmy, że sankcje Unii Europejskiej wobec Kremla obejmują m.in. embargo bankowo-finansowe, zakaz współpracy wojskowo-technicznej, ograniczenia w zakresie inwestycji i energetyki.
Pierwsza reakcja Rosji na przedłużenie sankcji była dość spokojna. Minister ds. Rozwoju Ekonomicznego Aleksiej Ulukajew zapewnił, że Moskwa spodziewała się takiej decyzji i nie wpłynie ona na pogorszenie sytuacji gospodarczej kraju. Niewykluczone jednak, że reakcja samego Władimira Putina w najbliższym czasie może okazać się bardziej zdecydowana.
Kresy24.pl
3 komentarzy
jubus
19 grudnia 2015 o 11:49Włochy nie chciały przedłużać sankcji, ponieważ i tak są one fikcją. Renzi słusznie zaatakował Niemcy i NordStream, mówiąc, że Niemcy wyłamują się z polityki sankcji. Wiadomo, że SouthStream został zamrożony, między innymi dzięki sankcjom. Przestańcie manipulować, to jasna, że takie kraje jak Włochy, Francja, tak samo jak Niemcy czy Austria, chcą robić biznes z Rosją, nie patrząc na interesy Polski czy państw bałtyckich.
Moim zdaniem, pora czas znosić sankcje, ponieważ Rosja powoli zaczyna kroczyć w kierunku USA. Jak wygra Trump to dogada się z Putinem, choć zapewnie Ukrainy nie odda, tyle, że machnie ręką na Eurokołchoz i jego kolonie, takie jak Polska.
Kocur
20 grudnia 2015 o 12:52Jak nie patrzeć skutek jakiś to odniesie. Jestem ZA !
lyp
20 grudnia 2015 o 18:27Kiedy rżą RP wprowadzi kontrolę rosyjskiego węgla na zawartość siarki?