Sytuacja w Wuhłedarze w obwodzie donieckim jest obecnie bardzo trudna. Według żołnierza ukraińskiej 72. Brygady Piechoty Zmechanizowanej jednostka poniosła bardzo ciężkie straty.
„Sytuacja w mieście jest niezwykle krytyczna, dowództwo nie wyraża zgody na wycofanie się, brygada poniosła bardzo ciężkie straty, co spowodowało przedwczesną reakcję starszych dowódców” – powiedział w rozmowie z ukraińskim wydaniem „Fokusa”.
Według niego drogi wjazdowe do Wuhłedaru i możliwość ewakuacji są obecnie zablokowane, a jedyna piesza droga wyjścia znajduje się pod kontrolą ogniową armii rosyjskiej.
„Żołnierz zauważył, że w mieście jest wielu rannych, ewakuacja „średnio rannych” jest niemożliwa. Ponadto żołnierz nie jest pewien, czy ranni będą mogli opuścić Wuhłedar” – czytamy w publikacji.
Przypomnijmy, że analitycy DeepState podali wczoraj, że rosyjscy okupanci próbują zdobyć przyczółek w obszarach miejskich Wuhłedaru. Rosjanie atakuję miasto od wschodu i zachodu, jednak nie udało im się jeszcze wedrzeć się do niego. Ponadto analitycy zauważają, że okupanci wysłali w rejon Wuhłedaru dodatkowe siły jednostek regularnych i specjalnych.
Według eksperta wojskowego, byłego rzecznika Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Władysława Sełezniewa, rosyjscy okupanci próbują otoczyć miasto.
Według niego logistyka jest kluczowym czynnikiem wpływającym na skuteczność działań bojowych. A jeśli obecnie jedyna droga gruntowa łącząca Wuhłedar z terenami poza miastem znajduje się pod ogniem rosyjskich moździerzy i artylerii, to może warto mówić o bardziej racjonalnym wykorzystaniu sił i środków Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dodał, że nie wiadomo jeszcze, kiedy wojska ukraińskie rozpoczną wycofywanie się z miasta. Jednak sytuacja w rejonie Wuhłedaru z każdym dniem się pogarsza.
Opr. TB, focus.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!