W Mołdawii od dziś spodziewane są niedobory w energii elektrycznej. Poinformował o tym minister infrastruktury i rozwoju Andrei Spinu, pisze mołdawski portal „NewsMaker”.
Minister podkreślił, że umowy zawarte przez Energocom nie są już w stanie pokryć całego zużycia prądu.
Spinu apeluje do mieszkańców o oszczędzanie energii, dodając, że na razie nie są jeszcze planowane przerwy w dostawie prądu.
„Apeluję – mówi Spinu – do wszystkich firm i biznesów – wyłączajcie oświetlenie dekoracyjne, reklamy, zmieniajcie godziny pracy, używaj generatorów tam, gdzie to możliwe. Każdy z was, tak jak budował swój biznes, może teraz wnieść swój wkład, abyśmy mogli przejść przez ten okres”.
Według słów ministra w najbliższym czasie rząd ma znaleźć nowych dostawców energii, aby zawrzeć nowe kontrakty.
Niedobory energii w Mołdawii związane są wojną prowadzoną przez Rosję na Ukrainie. W ostatnim czasie Kijów po zmasowanym ataku rakietowym Rosji zmuszony został do wstrzymania eksportu energii elektrycznej do UE i Mołdawii. Ponadto tzw. Naddniestrzańska Republika Mołdawska, de facto okupowana przez Rosję, zapowiedziała, że od 24 października ograniczy dwuipółkrotnie dostawy energii elektrycznej do odbiorców na prawym brzegu Dniestru.
newsmaker.md
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!