Human Rights Watch (HRW) skrytykował zapisy bośniackiej konstytucji, które de facto sprawiają, że członkowie mniejszości narodowych takich jak Żydzi i Romowie mają status obywateli „drugiej kategorii”.
Konstytucja Bośni została opracowana przez ekspertów europejskich i amerykańskich w ramach porozumienia pokojowego z Dayton, które zakończyło wojnę w Bośni w latach 1992-95. Uprzywilejowuje ona trzy główne grupy etniczne – Bośniaków, Chorwatów i Serbów – które są nazywane narodami „konstytuującymi”. Tekst odnosi się do 17 mniejszości narodowych jako „innych” i odmawia ich członkom prawa kandydowania na urząd prezydenta i wyższej izby parlamentu. W rezultacie około 400 000 Bośniaków, czyli 12 procent populacji, „nie może ubiegać się o prezydenta lub parlament z powodu ich religii, pochodzenia etnicznego lub miejsca zamieszkania. (..) Konstytucja zakazuje także osobom, które nie chcą deklarować tożsamości etnicznej, ubiegania się o najwyższy urząd”.
Dwoje obywateli pochodzenia romskiego i żydowskiego wniosło odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z powodu tej dyskryminacji, a sąd z siedzibą w Strasburgu orzekł na ich korzyść 22 grudnia 2009 roku. Sąd także „orzekł w trzech innych sprawach, że konstytucja Bośni naruszyła prawa obywateli do ubiegania się o urząd publiczny.”. Nie było jednak żadnej reakcji ze strony trzykrotnie zmienionych władz kraju.
Według HRW Bośnia powinna „przestać priorytetowo traktować interesy głównych grup etnicznych i zmienić dyskryminującą konstytucję” zaś Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy i Francja, które były zaangażowane w tworzenie porozumienia z Dayton i bośniackiej konstytucji i mają obowiązek „naciskać na urzędników bośniackich, aby położyli kres dyskryminacji”.
Rferl.opr Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!