Czy białoruski dyktator chciał zdradzić Putina?
W pierwszej połowie 2022 roku w Pradze odbyły się dwa bardzo ważne spotkania, które mogły mieć wpływ również na wojnę na Ukrainie – pisze czeska publikacja Seznam Zprávy.
Szczegóły na jej temat ujawnił czeski policjant gruzińskiego pochodzenia, obecnie podejrzany o współpracę z Rosjanami.
Rosyjski oligarcha Michaił Gutseriew i jego bratanek spotkali się w mieszkaniu konspiracji z oficerem łącznikowym FBI Peterem B..
Spotkanie, w którym uczestniczył także czeski oficer kontrwywiadu BIS udający agenta CIA, zostało zorganizowane przez Gutseriewa, jednego z 30 najbogatszych Rosjan. On i jego bratanek, bankier Michaił Szyszchanow, mieli przedstawić ofertę dla Amerykanów od dyktatora Łukaszenki.
Gutseriew miał stwierdzić, że „przybył na prośbę Łukaszenki, który boi się o swoje życie i swoje dzieci”.
„Chciał uzgodnić z USA, że Białoruś nie przystąpi do wojny i nie najedzie Ukrainy” – opowiada o szczegółach spotkania jeden z uczestników.
Przekaz był taki: Łukaszenka chce otrzymać pomoc od Amerykanów, w ramach gwarancji proponuje udział w strategicznych kopalniach potażu (potasu), które posiada na południu Białorusi
„Białoruś też ma swoje kopalnie i też jest skłonna je przekazać USA lub wskazanej przez Amerykanów stronie trzeciej”
Tajne spotkanie w centrum Pragi opisuje piąty uczestnik, czeski policjant gruzińskiego pochodzenia Levan Gurgenidze, który pracował dla czeskich służb, ale od roku toczy się wobec niego śledztwo w sprawie ujawnienia poufnych informacji.
Spotkanie zakończyło się obietnicą CIA omówienia propozycji. Ale – według Gurgenidze, przez kilka miesięcy nic się nie działo.
ba za charter97.org/ seznamzpravy.cz
1 komentarz
Martin
Author Martin acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
Author Martin acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
16 października 2024 o 14:27The Real Person!
The Real Person!
Władimir Makiej, był najważniejszym elementem jakichkolwiek rozmów Łukaszenki z tym “zgniłym zachodem”. Z tego co czytałem, był on jedynym z Białoruskiego reżimu, który był tolerowany przez zachodnie agencje, a po jego śmierci pod koniec 2022 było wiele spekulacji, ale wielu zachodnich analityków zgodnie twierdziło, że zapłacił on największą cenę tylko dlatego, że miał wiele kontaktów na zachodzie, które wykorzystywał Łukaszenka. To on w imieniu tego zakłamanego “kołchoźnianego intelektu” błagał tzw. “Hienę Europy” (czyli nas Polskę), aby ta udostępniła temu „kołchoźnianemu intelektualiście” przejazdu przez granice, na lotnisko w Polsce, skąd mógł wylecieć prywatnym samolotem do Ameryki Łacińskiej, ponoć nie mógł tego zrobić z Białorusi, ponieważ bal się ze bolszewicy go odstrzelą. Po śmierci Makieja pierwsi pisali o tym Bułgarzy na podstawie informacji Bułgara, który pracował dla Bellingcat. W Polsce te informacje uwzględnił o tym w swojej książce pan Zbigniew Parafianowicz, i słyszałem to tez na vlogu chyba pana Igora Janke. Podejrzewam ze ten „kołchoźniany hipokryta” zginie bardzo brutalną śmiercią, tak na pokaz dla przestrogi, w jego sprawie Kacapy, przestaną dbać o pozory.