„Gazprom” zwrócił się do duńskiego rządu o zgodę na wysłanie nowych statków na Morze Bałtyckie w celu ukończenia gazociągu Nord Stream-2. Poinformowała o tym Agencja Ochrony Środowiska Danii, a szczegóły przedstawiła agencja prasowa „Bloomberg”.
Dziennikarze zwracają uwagę na to, że prośba Gazpromu oznacza, iż Rosja jest zdeterminowana, aby wbrew USA zakończyć budowę 1200-kilometrowego gazociągu, który pozwoliłby jej na transport gazu bezpośrednio do Niemiec.
Raport środowiskowy nie przewiduje pojawienia się dużego ryzyka związanego z nowymi statkami, które, według Moskwy, miałyby dokończyć układanie gazociągu. Wymóg użycia statków klasy DP3 na duńskich wodach terytorialnych ma „czysto administracyjny charakter”. Agencja Ochrony Środowiska Danii może podjąć decyzję w tej sprawie w najbliższych miesiącach.
„Akademik Czerskij”, statek klasy DP3, który może ukończyć ostatni odcinek rurociągu, już w maju zawinął do niemieckiego portu na Morzu Bałtyckim, odbywając dwumiesięczny rejs z Morza Japońskiego.
Próby dokończenia Nord Stream-2 odbywają się wobec amerykańskich gróźb nałożenia dodatkowych sankcji. Poprzedni pakiet takich sankcji został wprowadzony w grudniu i poważnie opóźnił zakończenie rosyjskiego projektu. Grupa amerykańskich senatorów z obu partii złożyła kilka dni temu projekt ustawy, który rozszerzyłby sankcje USA. Tym razem uderzyłyby one w firmy ubezpieczeniowe, które zaangażowałyby się w ostatnią fazę budowy gazociągu.
Demokratyczna senator Jeanne Shaheen powiedziała, że Nord Stream-2 „zagraża Ukrainie, europejskiej niezależności energetycznej i daje Rosji możliwość eksploatowania naszych sojuszników”. „Dlatego Kongres musi ponownie podjąć zdecydowane działania i stanąć na drodze do zakończenia budowy gazociągu” – dodała.
Opr. TB, https://www.bloomberg.com/
fot. https://ua.news/
1 komentarz
Stary Olsa
18 czerwca 2020 o 01:02gonić azjatów!