Sierpniowe kalendarium
– 13–15 sierpnia 1920 r.
Bitwa pod Radzyminem – starcie stanowiące część Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Główny wysiłek nacierającego na stolicę Polski Frontu Zachodniego komfronta Michaiła Tuchaczewskiego koncentrował się w rejonie miasteczka Radzymin. Nacierający bolszewicy dwukrotnie zajmowali miejscowość, usiłując sforsować pozycje na przedmościu broniącym dostępu do Warszawy, a polskie kontruderzenia dowodzone przez gen. Lucjana Żeligowskiego ich wypierały. Mające bardzo krwawy przebieg walki, zwłaszcza pod Ossowem (tu 14 sierpnia zginął ks. Ignacy Jan Skorupka, kapelan I/236. Ochotniczego pułku piechoty) i Wólką Radzymińską, wygasły dopiero po zmianie ogólnej sytuacji w Bitwie Warszawskiej, której bój pod Radzyminem był ważnym składnikiem.
– 13–18 sierpnia 1920 r.
Bitwa Warszawska – walne starcie wojny polsko-bolszewickiej. W pierwszych dniach sierpnia odwrót polskiego Frontu Północno-Wschodniego utracił charakter wymuszony naporem bolszewików i zaczął przebiegać zgodnie z planem Naczelnego Wodza marszałka Józefa Piłsudskiego i szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Tadeusza Jordan-Rozwadowskiego, zawartym w rozkazie operacyjnym do przegrupowania z 6 sierpnia. Dał on początek przygotowaniom do walnej bitwy pod Warszawą. W tym celu oddziały polskie zreorganizowano w trzy fronty (Północny, Środkowy i Południowy) i siedem armii (włączając armię ukraińską) o łącznej sile 32 dywizji piechoty i kawalerii. W rejonie Wieprza utworzona została Grupa Operacyjna (5 dywizji), podporządkowana bezpośrednio marszałkowi Piłsudskiemu.
Armia Czerwona, dowodzona z Moskwy przez naczelnego dowódcę komarma I rangi Siergieja Kamieniewa, maszerowała na zachód dwoma frontami w rozbieżnych kierunkach – jeden wiódł ku Berlinowi, drugi w stronę Czechosłowacji i Bałkanów. Stolicy Polski zagrażał bezpośrednio Front Zachodni. Jego dowódca – komfronta Michaił Tuchaczewski zamierzał powtórzyć klasyczny „manewr paskiewiczowski” z 1831 roku. Na głównym teatrze działań wojny, tj. na kierunku warszawsko-modlińskim dysponował on 24 dywizjami, które docierały do Wisły i na przedpola stolicy. Tam właśnie rozgorzała pierwsza faza bitwy.
Polskie oddziały gen. Franciszka Latinika odpierały kolejne fale szturmujących 6 bolszewickich dywizji strzeleckich, uporczywie i za cenę dużych strat broniąc warszawskiego przedmościa. Szczególnie zacięte walki toczyły się o kluczową pozycję w Radzyminie. Miasteczko kilkakrotnie przechodziło z rąk do rąk. Jego utrata zmusiła dowódcę Frontu Północnego gen. Józefa Hallera do przedwczesnego uruchomienia przeciwnatarcia 5. Armii gen. Władysława Sikorskiego. Jej walki nad Wkrą 14 sierpnia rozpoczęły drugą fazę Bitwy Warszawskiej.
5 Armia gen. Sikorskiego, trzykrotnie słabsza niż siły bolszewickie operujące na jej odcinku, natarła na wschodni brzeg Wkry, a potem na Nasielsk. Ciężkie boje toczyły się przez następny dzień, kiedy to bolszewickie armie: 3. – komarma Władimira Łazariewicza i 15. – komarma Augusta Korka podjęły atak na całym odcinku. Jednocześnie trwał frontalny szturm na Warszawę. Wszędzie jednak napór Armii Czerwonej został powstrzymany. Rankiem 16 sierpnia rozpoczęło się, także wcześniej niż planowano, uderzenie znad Wieprza, skierowane na lewoskrzydłowy (południowy) odcinek bolszewickiego frontu obsadzany przez Grupę Mozyrską. Po jego przełamaniu polskie natarcie rozwijało się dalej w kierunku północno-wschodnim, osiągając wieczorem odległą o 45 km Włodawę. Oznaczało to wyjście na tyły głównych sił Tuchaczewskiego.
Była to już trzecia faza bitwy, w której równocześnie na północy toczyły się zmagania o Nasielsk. Przyniosły one powodzenie 5. Armii, które osłabiło nacisk wojsk bolszewickich na stolicę. Zarządzone przez Tuchaczewskiego przegrupowanie było spóźnione i nie przyniosło rezultatu poza chwilowym powodzeniem uderzenia III Korpusu Kawalerii komkora Gaja Byżyszkianca w rejonie Płocka. Wobec dalszego szybkiego posuwania się polskich dywizji pogłębiających manewr oskrzydlający Tuchaczewski nakazał on swoim wojskom odwrót znad Wisły. W odpowiedzi Wódz Naczelny marszałek Józef Piłsudski 18 sierpnia wydał rozkaz do pościgu za nieprzyjacielem.
Straty Wojska Polskiego sięgały ok. 4,5 tysiąca zabitych, 22 tysięcy rannych i 10 tysięcy zaginionych, brak natomiast wiarygodnych danych o stratach strony przeciwnej. Przyjmuje się, że ok. 25 tysięcy bolszewików poległo lub było ciężko rannych, 60 tysięcy trafiło do niewoli, zaś 45 tysięcy zostało internowanych przez Niemców.
Zmagania w Bitwie Warszawskiej były też odczytywane jako „Cud nad Wisłą”, gdy żarliwe modlitwy katolików na całym świecie przyniosły wielkie zwycięstwo, które ocaliło Polskę i Europę przed ekspansją komunizmu. Kościół katolicki rozstrzygający dzień walk – 15 sierpnia – połączył z uroczystymi obchodami Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej. Dzień ten ustanowiono także – rozkazem ministra spraw wojskowych gen. Stanisława Szeptyckiego nr 126 z 4 sierpnia 1923 roku – Świętem Wojska Polskiego.
– 13–19 sierpnia 1920 r.
Obrona Płocka. Podczas bolszewickiej ofensywy na Warszawę dowodzący Frontem Zachodnim komfronta Michaił Tuchaczewski zamierzał zastosować „manewr paskiewiczowski” i sforsować dolną Wisłę na odcinku Toruń–Płock, celem obejścia stolicy Polski od zachodu. Zamysł ten, trafnie odczytany przez marszałka Józefa Piłsudskiego, pokrzyżowały działania obronne wydzielonej w tym celu Grupy Operacyjnej Dolnej Wisły gen. Aleksandra Osińskiego. W zaciętych walkach toczonych na przedmościu Płocka, a potem w samym mieście, które przechodziło z rąk do rąk (intensywne walki uliczne), polskie oddziały uniemożliwiły sowieckiej 4. Armii gen. Leonarda Skierskiego sforsowanie Wisły, wiążąc jednocześnie jej siły z dala od centrum Bitwy Warszawskiej. Co prawda na innych odcinkach bolszewicy uzyskali lokalne powodzenie, ale generalna zmiana położenia zmusiła ich do odwrotu.
– 14–16 sierpnia 1920 r.
Bitwa nad Wkrą. O świcie 14 sierpnia 5. Armia gen. Władysława Sikorskiego, licząca 22 tysiące bagnetów, 3800 szabel, 452 ckm, 141 dział, 57 czołgów i samochodów pancernych i dwa pociągi pancerne, na rozkaz dowódcy Frontu Północnego gen. Józefa Hallera rozpoczęła działania zaczepne, obsadzając lewy brzeg Wisły (prawobrzeżny dopływ Bugu). Jej przeciwnikiem były ugrupowane na dużej przestrzeni dwie armie bolszewickie (4. – komarma Aleksandra Szuwajewa i 15. – komarma Augusta Korka), o łącznej sile 68 tysięcy bagnetów, 6600 szabel, 1406 ckm-ów i 327 dział. Celem polskich działań było zmniejszenie naporu Armii Czerwonej na Warszawę. Główne uderzenie wykonała Grupa Operacyjna gen. Franciszka Krajowskiego, która obsadziła zachodni brzeg rzeki, a następnie nacierała dalej z powodzeniem na kierunku północno-zachodnim. Walki toczyły się jednak ze zmiennym szczęściem, bolszewicy zdobyli m.in. dwa forty modlińskie. Przez cały następny dzień trwały ciężkie zmagania z głównymi siłami obu bolszewickich armii, dążących do sforsowania Wisły na północ od Warszawy. Udany wypad 203. Ochotniczego pułku ułanów mjr. Zygmunta Podhorskiego na Ciechanów pozbawił łączności dowództwo 4. Armii i w rezultacie sparaliżował jej działania. Sukces odniosła także Grupa Operacyjna gen. Krajowskiego, opanowując linię kolejową Modlin–Mława.
16 sierpnia rozpoczął się bój o Nasielsk. Po twardym oporze bolszewicy oddali miasto i wycofali się nad Narew ze znacznymi stratami. Dalsze działania 5. Armii pod Płońskiem uniemożliwiły Tuchaczewskiemu przegrupowanie sił, które miało przywrócić im inicjatywę operacyjną. Zdobycie Serocka (18 sierpnia) przesądziło o sukcesie Polaków w tym fragmencie Bitwy Warszawskiej.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!