Rankiem w czwartek 9 listopada, w tymczasowo okupowanym Skadowsku w obwodzie chersońskim rozległy się potężne eksplozje . Naoczni świadkowie twierdzą, że doszło do dwóch głośnych „przyjazdów”. Piszą o tym lokalne kanały w Telegramie.
Petro Andriuszczenko, doradca burmistrza Mariupola napisał , że w Skadowsku doszło do „przybycia”, czyli ataku rakietowego. Ukraińcy uderzyli w lokalny komplek turystyczny „Lotos”, gdzie stacjonowali okupanci.
Później wyjaśnił: „Miejscem uderzenia nie był Lotos, ale nieco dalej w tym rejonie – budynek byłego sowieckiego kołchozu na Ukrainie na rogu ulic Gagarin i Portowa”.
„Wiadomo już, że jest co najmniej 15 rannych i pięciu «dobrych Rosjan», którzy nigdy nie wrócą do domu” – napisał Andriuszczenko.
Rosyjscy propagandyści twierdzą, że do ataku doszło na jeden z budynków w centrum miasta i grożą „zemstą”. Zwracają uwagę, że w Skadowsku „wszystko jest bardzo źle”.
Potwierdzają też, że faktycznie, wśród okupantów są ofiary w ludziach.
Przypomnijmy, że 17 października w okupowanym Skadowsku w obwodzie chersońskim doszło do potężnej eksplozji. Uderzenie nastąpiło w miejscu, w którym stacjonowł osyjski korpus oficerski. Wówczas Ukraińcy posłużyli się rosyjskim okupantem do lokalizacja nieprzyjaciela.
Rosja w panice po ataku HIMARS. Żąda pilnego zwołania Rady Bezpiczeństwa ONZ
1 komentarz
Kocur
9 listopada 2023 o 12:45Aby codziennie były takie dobre wiadomości. Walić w moskali aż się będzie kurzyć i niech sobie zwołują swoje rady bezpieczeństwa, haha. Muszą zostać wykopani z Ukrainy.