Rosyjska Akademia Gospodarki Narodowej i Służby Państwowej przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej przeprowadziła badania z których wynika, że 22 procent Rosjan żyje w biedzie i może pozwolić sobie jedynie na zakup podstawowych produktów.
Omawiając wyniki współpracownik Instytutu Analiz Socjalnych Akademii Dmitrij Łoginow ocenia, że osoby znajdujące się w „strefie biedy” często stoją przed wyborem: kupić minimum najpotrzebniejszych produktów spożywczych – ziemniaki, marchew, chleb – czy najtańsze konieczne lekarstwa.
W „strefie ryzyka konsumenckiego” znajduje się 36,6 procent Rosjan. Grupa ta może sobie pozwolić na normalne wyżywienie i zakup koniecznej odzieży. Problemem, który muszą najczęściej rozwiązać jest planowanie zakupu towarów długiego użytku, tj. gospodarstwa domowego – mebli i sprzętu AGD. Wiele osób z tej grupy nie widzi przed sobą szansy poprawy statusu materialnego.
W „strefie komfortu konsumenckiego” znalazło się 28,3 procent obywateli. Mogą sobie pozwolić na nabycie towarów długiego użytku i w najbliższym czasie nie obawiają się pogorszenia swoich warunków bytowych.
Pozostałe 14 procent Rosjan należy do niestabilnej grupy, która sama nie jest w stanie ocenić swoich potrzeb konsumenckich w nadchodzącym roku.
W innych badaniach oceniających położenie ludności w roku 2017, badacze ustalili, że 13,2 procenta badanych należy do kategorii, która określili „poza granicą biedy”. W liczbach bezwzględnych daje to 19,3 miliona ludzi.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!