Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden twierdzi, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zignorował ostrzeżenia amerykańskiego wywiadu, przekazywane mu w okresie poprzedzającym atak z 24 lutego, że Rosja dokona inwazji na jego kraj.
„Wiem, że wiele osób myślało, że przesadzam, ale wiedziałem i mieliśmy informacje potwierdzające, że zamierza przekroczyć granicę. Nie było wątpliwości. A [prezydent Ukrainy Wołodymyr] Zełenski nie chciał tego słuchać, jak wielu ludzi”- powiedział Biden, cytowany przez Bloomberg
Władze USA od końca zeszłego roku wielokrotnie ostrzegały przed ryzykiem działań wojennych na Ukrainie, ale władze w Kijowie podchodziły sceptycznie do tej informacji.
Pod koniec maja, trzy miesiące po rozpoczęciu wojny, nazywanej przez Kreml „operacją specjalną”, Zełenski wyjaśnił, że Kijów nie posłuchał rady Waszyngtonu, by „nagłośnić alarm, kopać okopy i ewakuować ludzi z kraju” ze względu na zagrożenie dla gospodarki Ukrainy. Zaznaczył: „Wpłynęłoby to na naszą sytuację finansową, budżet i gospodarkę. Teraz doskonale to rozumiemy.”
Zełenski powiedział też, że w odpowiedzi na rady sojuszników, aby kopać okopy przed rozpoczęciem działań wojennych, powiedział niektórym z nich, że Ukraina potrzebuje broni, a nie łopat.
Biden oskarżył też Putina o „próbę zniszczenia kultury, nie tylko narodu, ale kultury” Ukrainy i powiedział, że rosyjski przywódca postrzega stolicę Kijowa jako „siedzibę matki Rosji”.
ba/bloomberg.com/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!