Sojusznicy z NATO rozważają zaproszenie Ukrainy do przyłączenia się do bloku wojskowo-politycznego.
Wysoki rangą przedstawiciel administracji prezydenta USA Joe Bidena powiedział, że obecnie „nie ma konsensusu co do tego, czy zaproponować Ukrainie zaproszenie”;
Wśród członków NATO toczy się dyskusja na temat zaproszenia. Obecnie nie ma konsensusu co do zaproszenia Ukrainy — czytamy na stronie internetowej Białego Domu;
Przypomniał jednak, że zaledwie kilka miesięcy temu, na szczycie NATO, który odbył się w Waszyngtonie, wszyscy 32 sojusznicy potwierdzili, że „Ukraina jest na nieodwracalnej drodze do członkostwa”
Amerykański urzędnik wymienił także kwestie, które obecnie wymagają rozwiązania, aby zapewnić dalszy postęp państwa ukraińskiego na drodze do członkostwa w Sojuszu:
Pytanie zatem dotyczy taktyki zachęcania do tej ścieżki i uzyskiwania konsensusu w sprawie kolejnych kroków —powiedział przedstawiciel administracji prezydenta USA.
16 października prezydent Wołodymyr Zełenski przedstawił Radzie Najwyższej plan zwycięstwa, którego pierwszym punktem jest zaproszenie Ukrainy do NATO. Wcześniej przedstawił swoją wizję zwycięstwa prezydentowi USA.
Jak zapewnia Biały Dom, obecnie toczy się aktywna dyskusja na temat różnych elementów planu opracowanego przez Prezydenta Zełenskiego.
Prowadził (Zełenski- red.) tę rozmowę z prezydentem Bidenem zarówno wtedy, gdy przedstawiał plan kilka tygodni temu, jak i dzisiaj, podczas ich rozmowy telefonicznej. Są pewne elementy, które obecnie realizujemy w zakresie zapewnienia dodatkowego potencjału wojskowego, co też jest elementem planu — powiedział podczas briefingu wysoki ranga urzędnik.
Zapewnia, że w krytycznych punktach planu Zełenskiego potrzebny jest konsensus, a Biały Dom nie wie, jakie stanowisko w tej sprawie podejmą inne kraje.
Zatem niektóre z nich to oczywiście rozwiązania długoterminowe, które Ukraina chciałaby wprowadzić w życie na przestrzeni wielu, wielu lat, a może nawet dziesięcioleci. Inne mają charakter bardziej krótkoterminowy, zwłaszcza jeśli chodzi o niektóre zdolności wojskowe, które chcą teraz zabezpieczyć. Część z tych działań już faktycznie aktywnie realizujemy. To będzie więc ciągła rozmowa. Chcemy – najważniejsze dla Stanów Zjednoczonych i prezydenta Bidena jest to, że chcemy zapewnić Ukrainie silną pozycję. Chcemy, żeby to zwyciężyło w tej wojnie. Musimy zapewnić mu możliwości, których potrzebuje, aby to zrobić. Ale nie możemy tego zrobić sami. Musimy to zrobić z naszymi partnerami i sojusznikami, dlatego też prezydent Biden wezwał do zwołania szczytu w Ramstein, czyli spotkania na szczeblu przywódców tak zwanej formalnie Grupy Kontaktowej Ukrainy ds. Obrony. Przesunęliśmy to i prawdopodobnie stanie się to w przyszłym miesiącu, w listopadzie. Nie mam podanej daty, ale chcemy zorganizować to spotkanie w przyszłym miesiącu.
ba za whitehouse.gov
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!