Obawy o gospodarkę Białorusi i stan jej finansów przełożyły się na rekordowo niskie notowania rubla białoruskiego, od początku roku nie był tak słaby. W mińskich kantorach dolar kosztuje już 16 800 tys rubli. Narodowy Bank Białorusi wydał 20 sierpnia oświadczenie, w którym wyjaśnia spadek kursu rubla białoruskiego „zewnętrznymi czynnikami rynkowymi”.
Od początku sierpnia dewaluacja białoruskiego rubla względem dolara wyniosła 8 procent, wobec euro 10 procent. Od początku roku wartość rubla białoruskiego wobec dolara spadła o 38,6 procent.
Na giełdzie walutowej kurs dolara wzrósł o 75 rubli do 16 498. W kantorach wymiany amerykańska waluta kosztuje już 16 600 – 16 800 rubli. Euro wzmocniło się o 139 rubli do 18 337 rubli. Kurs rosyjskiego rubl obniżył się o 3,63 do 246,3 rubli.
Załamanie waluty krajowej ma miejsce w innych krajach Unii Celnej. W Rosji kurs dolara przekroczył 67 rubli, za euro płacą w Moskwie 74,35 rubli.
Waluta narodowa Kazachstanu, kazachskiego tenge, spadła do rekordowo niskiego poziomu w stosunku do dolara amerykańskiego – po ponad 35 procent.
„Białoruś jest dopiero na początku kryzysu ekonomicznego, taka sytuacja jest rezultatem polityki prowadzonej przez ostatnie dwadzieścia lat” – powiedział ekspert ekonomiczny Wasilij Szłyndykow.
„Na Białorusi funkcjonuje sowiecki model gospodarki. Nie zostało zrobione nic, żeby zreformować gospodarkę, dostosować ją do warunków rynkowych. Przeciwnie, ci którzy próbowali wdrażać reformy, szybko tego pożałowali” –przypomina ekspert.
„Nasza gospodarka jest ściśle związana z rosyjską – dlatego mamy dopiero początek przejawów kryzysu gospodarczego. Wszystko przed nami, a sądząc po zachowaniu przywództwa Rosji odnośnie Ukrainy,w odniesieniu do świata zachodniego, nie ma co oczekiwać, że sankcje zostaną zniesione – nie warto na to liczyć. Przeciwnie, możemy spodziewać się wzmocnienia sankcji, ponieważ konflikt w Donbasie nie wycisza się, obserwujemy raczej tendencje do jego eskalacji, a to oznacza, że proces ubożenia w Rosji i ściśle związanej z nią Białorusi będzie postępować”.
Narodowy Bank Białorusi wydał 20 sierpnia oświadczenie, w którym wyjaśnia spadek kursu rubla białoruskiego „zewnętrznymi czynnikami rynkowymi”.
„W minionym okresie na globalnych rynkach finansowych zaszły radykalne zmiany, które doprowadziło do znacznego wzrostu zmienności szeregu kluczowych wskaźników ekonomicznych. Takie czynniki rynkowe jak gwałtowny spadek cen ropy naftowej, znaczące osłabienie kursu rubla rosyjskiego, chińskiego juana i kazachskiego tenge, w dużej mierze wpłynęły na krajowy rynek walutowy naszego kraju poprzez zwiększenie zmienności kursu białoruskiego rubla wobec poszczególnych walut”
Kresy24.pl/charter97.org
4 komentarzy
gosia z rzeszowa
20 sierpnia 2015 o 14:25„krym nasz”
JURIJ RUSKI BANDYTA
20 sierpnia 2015 o 16:28ZDAJE SIĘ ŻE „ZEWNĘTRZNE CZYNNIKI RYNKOWE” SĄ ABSOLUTNIE BEZPARDONOWE JEŚLI CHODZI O KASĘ – A TA MUSI SIĘ ZGADZAĆ – WIĘC CZARNO WIDZĘ NAJBLIŻSZĄ PRZYSZŁOŚĆ OBLEPIONEGO GNOJEM I KRWIĄ GUMOFILCA Z KOPYSI… })
JAN
21 sierpnia 2015 o 09:53Myślę, że to nie ma przełożenia na życie przeciętnego Białorusina. Bo czy z tego powodu chleb, mleko itd. są coraz droższe ? Chyba nie.
Cud bozy
25 sierpnia 2015 o 20:40Chleb, mleko nie podrozeje. Ale naprzyklad ser, jablka, mieso po czesci Bialorus kupuje w Polsce i to nie za rublie Bialoruskie! Owoce w 90% importowane. Sprzet AGD, RTV tez przewaznie importowany. To samo ubrania. Wiec to wszystko napewno podrozeje.