W poniedziałek wieczorem obok Pałacu Lodowego w Grodnie przed meczem „Niemen – Junost” zauważono milicyjną więźniarkę na białoruskich numerach rejestracyjnych, oznakowaną rosyjską flagą.
– Napisał o tym na swoim profilu na Facebooku działacz Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji z Grodna Sergiej Weremejenko – informuje portal charter97.org.
Na pytanie opozycjonisty, na jakiej podstawie służbowy samochód należący do służby ochrony porządku publicznego Republiki Białoruś oznakowany jest symboliką obcego kraju, jeden z milicjantów – sierżant Nieżnow odpowiada spokojnie, że ma pełne prawo ozdabiać samochód czym mu się podoba; „Dlatego, że jest ścisła współpraca i naród jest bratni”.
Milicjant poradził też Weremejence, żeby wyjechał z kraju jeśli coś mu nie pasuje.
„Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, co do obecności „ruskiego świata” na Białorusi?” – pyta Sergiej Weremejenko i zapowiada, że wystosuje oficjalne pismo do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi. „A może powinienem już do rosyjskiego MSW się zwrócić?” – napisał na Facebooku.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!