Były oficer milicji z Mińska, walczący od sierpnia 2014 roku w Donbasie po stronie separatystów z DNR, to według ustaleń białoruskich dziennikarzy kryminalista skazany za zabójstwo ormiańskiego przedsiębiorcy.
Jak dowiedziały się „Białoruskije Nowosti”, byli funkcjonariusze wydziału śledczego w Mińsku potwierdzają, że na początku lat ’90 w komendzie rejonowej „Pierwomajskaja” służył oficer operacyjny wydziału dochodzeniowego porucznik Aleksiej Rusajew (tak przedstawił się w wywiadzie dla „Wiadomości Donbasu”).
W stołecznej milicji służył krótko, około 2 lat. W 1993 – może 1994 roku został aresztowany i skazany na 15 lat więzienia za zabójstwo ormiańskiego biznesmena oraz wiele innych przestępstw, między innymi za znęcanie się nad więźniami. Mężczyzna ten został pozbawiony stopnia oficerskiego. Wraz z nim skazano jego brata i innego byłego milicjanta
Człowiek, o którym pisaliśmy 14 lipca na naszym portalu powiedział w wywiadzie dla „Wiadomości Donbasu”, że jest byłym oficerem śledczym z Mińska, nosi pseudonim Serb, ponieważ walczył jako ochotnik w Jugosławii. Na wschód Ukrainy – do DNR, przyjechał po to, żeby pomóc wyzwolić naród Donbasu od faszystów”.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Helios
15 lipca 2015 o 12:28No cóż, władze Białorusi postępują dokładnie tak jak ich bożyszcze, Fiutin. Wypuszczają z więzień wszelkiej maści gwałcicieli, bandytów, morderców wysyłając ich na biednych Ukraińców …. a świat dalej się tylko przygląda.
Frodo
15 lipca 2015 o 14:01A który z tych kołków walczących na Kremlowskie zlecenie jest normalny?, żaden. Na początku bardzo drażniła mnie postawa Europy wobec Białorusi i dalej tak jest choć z drugiej strony się zastanawiam czy Europa wyciągając rękę do Łukaszenki niech chciała mu zakomunikować: ,,masz jeszcze szanse i czas by się wyślizgnąć z tego bajzlu, bo zaraz może być za późno a wtedy nawet paluszka nie będzie i wszystko się sypnie włącznie z tobą, i szubienica tylko ci się ostanie….