Białoruski kanał Telegram „Hajun” informuje, że w tej chwili na stacjach kolejowych w Osipowiczach, Kołodiszczy, Chojnikach, Rzeczycy, Kalinkowiczach, w Mozyrzu, nie ma już sprzętu wojskowego ani pociągów oczekujących na załadunek.
Również w ostatnich dniach nie pojawiły się doniesienia, że w pobliżu tych miejsc trwają ruchy w kierunku tymczasowych baz Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. „Hajun” podaje, że w wymienionych miastach, w pobliżu hoteli, kawiarni czy centrów handlowych obserwuje się tylko pojedyncze ciężarówki wojskowe.
Według wstępnych szacunków „Hajuna” wycofano około 85% sprzętu wojskowego Federacji Rosyjskiej zarejestrowanego w momencie odwrotu z kierunku kijowskiego.
„Warto zauważyć, że trwa ładowanie zniszczonego (zepsutego) sprzętu na perony na dworcu kolejowym w Jelsku. Transport sprzętu odbywa się głównie z Narowli (w mieście nie ma komunikacji kolejowej).
„Ponadto na białoruskich lotniskach prawie nie ma już samolotów i śmigłowców armii rosyjskiej. Istnieje możliwość, że pojedyncze samoloty szturmowe, bombowce i drony mogą pozostać” – pisze Hajun.
Kanał zaznacza, że weryfikacja tych informacji jest nadal trudna ze względu na nieprzejrzyste raporty Ministerstwa Obrony Republiki Białoruś. Dlatego jest za wcześnie na ogłoszenie całkowitego wycofania wojsk. Ponadto nie wiadomo, ilu żołnierzy rosyjskich pozostało do „wzmocnienia” granicy wraz z oddziałami Republiki Białoruś.
ba za nashaniva.com/@Hajun_BY
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!