17 sierpnia wieczorem na facebookowym profilu Białoruskiego Państwowego Komitetu Granicznego pojawiło się kolejne wideo, mające rzekomo dowodzić okrucieństwa litewskich pograniczników.
Tymczasem litewscy pogranicznicy odrzucają oskarżenia i przedstawiają dowody, że sytuacja została zainscenizowana i aż 12 białoruskich funkcjonariuszy naruszyło granicę litewską. O sprawie pisze portal zw.lt.
We wtorek wieczorem białoruscy pogranicznicy udostępnili nagranie wideo przedstawiające grupę około 20 osób, którzy nielegalnie przekraczają granicę z Litwą, a litewscy funkcjonariusze starają się ich nie wpuścić.
„Kolejny dowód „demokracji litewskiej”. Incydent został dziś zarejestrowany w lidzkiej strtefie granicznej. Ten film pokazuje, jak litewscy funkcjonariusze używają siły fizycznej, aby wepchnąć uchodźców na terytorium Republiki Białorusi. Wśród nich są dzieci, w tym jeszcze karmione piersią, a także kobiety w ciąży. Litewska straż graniczna celowo ignoruje wszystkie wnioski o azyl ”- czytamy w białoruskim komunikacie.
Tymczasem litewscy pogranicznicy twierdzą, że cała sytuacja była zainscenizowana.
„Niezwykła sytuacja na granicy litewsko-białoruskiej. Nasi wschodni sąsiedzi pierwsi ujawnili, jak grupa migrantów próbowała przedostać się na Litwę, ale jak zwykle sprytnie przemilczeli i nie pokazali, że to białoruscy funkcjonariusze w pełnym rynsztunku do tłumienia zamieszek spychają migrantów z Białorusi na terytorium Litwy, a następnie sami nielegalnie przekraczają granicę państwa litewskiego.
Po powtórnych ostrzeżeniach ze strony litewskich pograniczników wycofali się na stronę Białorusi – poinformowała Państwowa Służba Ochrony Granicy.
Do incydentu doszło po południu w rejonie solecznickim, niedaleko Dziewieniszek. Migranci zepchnięci na Litwę przez białoruskich funkcjonariuszy we wtorek wieczorem wciąż przebywali na terytorium Litwy.
Tymczase kilkudziesięciu nielegalnych migrantów z Azji koczuje od niedzieli w rejonie polsko-białoruskiej granicy w Usnarzu Górnym koło Krynek – podaje w swoich mediach społecznościowych polski fotoreporter prasowy Adam Tuchliński. Polska Straż Graniczna nie chce ich wpuścić na teren Unii Europejskiej, a białoruskie służby nie dopuszczają do wycofania się uchodźców w głąb ich kraju.
oprac. ba za zw.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!