Zwierzchnik Białoruskiej Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej na uchodźstwie, abp Światosław Łogin, przeklął Aleksandra Łukaszenkę i ekskomunikował go. Podczas nabożeństwa w katedrze św. Cyryla z Turau w Toronto, wezwał wszystkich, którzy nadal służą „szatańskiej władzy” by nie wypełniali „przestępczych rozkazów”, informuje Radio Svaboda.
Podczas nabożeństwa w katedrze, w obecności wiernych abp Światosław Łogin odczytał „Orędzie arcybiskupów, w którym i okłada anatemą byłego prezydenta Aleksandra Łukaszenke – dyktatora, mordercę i oprawcę pobożnego narodu białoruskiego”.
Tekst samej ekskomuniki nosi tytuł „ANTEMA dla byłego prezydenta Aleksandra Łukaszenki, który dopuszcza się bezprawia, prześladuje i zabija prawosławnych i innych pokojowo nastawionych chrześcijan na Białorusi”.
„Pobożni Białorusini są teraz w trudnym czasie, kiedy z rozkazu oszusta – byłego prezydenta Aleksandra Łukaszenki, opętanego przez diabła, zabija się nasze dzieci, szydzi z naszych braci i sióstr. Ten kat i jego sojusznicy dokonują krwawych masakr ludności cywilnej na ulicach i w więzieniach stołecznego Mińska oraz w różnych miastach długo cierpiącej Białorusi, gloryfikując i kontynuując bogobojną politykę bolszewików, otwarcie naruszając przykazania Boże, niszcząc pomniki ku pamięci zmarłych … ”.
Arcybiskup Login dalej stwierdza:
„Kościół jest instytucją duchową i niepolityczną, nauczającą trzodę walki o prawdę, nie może po prostu obserwować ludobójstwa Białorusinów, ale musi, zgodnie ze Świętym Nauczaniem Chrystusa, być sumieniem swego ludu. Dlatego władzą daną nam od Boga, odsuwamy od Świętego Kościoła Prawosławnego i ogłaszamy anatemę na byłego prezydenta Aleksandra Łukaszenkę, który choć nosi chrześcijańskie imię i tylko z urodzenia należy do Kościoła prawosławnego, zabrania się wspominania go w nabożeństwach prawosławnych i modlitwach, do czasu pełnego pokajania się przed nim Cerkwią i narodem białoruskim. Wzywamy tych, którzy nadal służą jego szatańskiej władzy, aby nie słuchali jego przestępczych rozkazów, ponieważ w przeciwnym razie czeka ich przekleństwo potomków w życiu ziemskim i piekło w życiu niebiańskim”.
W tekście napisano również, że arcybiskup i księża BACP modlą się „o zdrowie rannych i jeńców, a także o pokój duszy zabitych podczas pokojowych demonstracji – obrońców Białorusi, których cierpienia i ofiary nie poszły na marne, inspirują rodaków do przeciwstawiania się złu i kłamstwu ze względu na dobro, w imię wolności i niezależności naszej Ojczyzny”.
Białoruska Cerkiew autokefaliczna działa głównie w USA (jej działalność była surowo zakazana w czasach sowieckich), współcześnie nie jest uznawana za kanoniczną przez inne Kościoły prawosławne. Białoruska Cerkiew działająca w kraju jest podporządkowana Patriarchatowi Moskwy i Wszechrusi.
oprac. ba na podst. svaboda.org/fot: Radio Racyja
6 komentarzy
Simonwizard
23 listopada 2020 o 09:35„Bogobojną politykę bolszewików”?
hihi
23 listopada 2020 o 09:44A teraz Łukaszenka przeklnie bisałoruską cerkiew 🙂
Borys
23 listopada 2020 o 10:54Ciekawe co teraz zrobi satrapa. Gdyby to był kościół katolicki to nie było by problemu ale cerkiew to już trochę gorzej. Ateista czy nie to nie przysporzy mu na pewno zwolenników wśród Białorusinów. Cerkwi też nie będzie mu tak łatwo ruszyć bez zwiększenia niezadowolenia społecznego. Ciekawe, ciekawe co wymyśli teraz satrapa.
bkb2
23 listopada 2020 o 12:01I to jest dobry ruch Cerkwi. Czy to jest pierwszy krok do tomosu i oddzielenia się cerkwi Białorusi od Moskwy ?
Wieslaw
23 listopada 2020 o 12:44Panie Borys
Satrapa nie musi niczego wymyslac.
Satrapa stracil zwiazek z rzeczywistoscia,okrazaja go ludzie calkowicie zalezni od widzi-mi-sie wodza.
Stalinizm w czystym wydaniu.
Satrapa zyje wedlug pryncypu: kto przeciwko mnie ten przeciwko Bialorusi.
Satrapa to narod bialoruski, stop,koniec,kropka. Do czego potrzebni jemu jacys zwolennicy?
Borys
23 listopada 2020 o 17:34Panie Wiesławie, on nie stracił jeszcze kontaktu z rzeczywistością. Dobrze wie gdzie jest i dlatego przykręca śrubeczkę. Nic mu innego niestety już nie zostaje. Niestety dla niego nie jest on w pozycji Stalina i brnie w ślepy zaułek. Brnąć może mu się udać nawet dalej jak pozwoli mu na to Wielki Brat. Oto na naszych oczach dzieje się historia niemalże jak za Stalina. Swoiste „Deja vu”. Ciekawi mnie tylko co teraz satrapa wymyśli bo go oficjel Cerkwi nazwał oszustem i byłym prezydentem. To jest policzek w twarz. Z kościołem katolickim było by łatwiej ale z prawosławnym to gorsza sprawa, szczególnie tam. Boi się satrapa ludzi. Chodził z kałaszkiem pod ręką jak zrobiło się gorąco i chyba raczej nie po to aby zwalczać polskie F16. Nawet on w to nie wierzy, co innego się jednak mówi gdy trzeba sprzedać historyjkę na zewnątrz. To, że mu kadzą to też jasne, podejrzewam, że nawet robią to pod dyktando Moskwy. Ot tak jestem osobiście ciekawy jaką to głupotę dialektyczną sowiecki umysł jest jeszcze w stanie wymyślić aby utrzymać się dłużej przy władzy.