
Paweł Łatuszka i Andżelika Mielnikowa w Senacie RP. 22 stycznia 2025 r. Zdjęcie: rada_vision / Telegram
O zniknięciu w tajemniczych okolicznościach ważnej w emigracyjnej hierarchii białoruskiej opozycjonistki informowaliśmy Państwa pod koniec marca. Andżelika Mielnikowa zniknęła w Warszawie, o czym poinformował polskie organy ścigania jej najbliższy współpracownik Paweł Łatuszka.
Mielnikowa to szefowa Rady Koordynacyjnej tzw. Gabinetu Przejściowego białoruskiej opozycji. Jak się później okazało, wraz z jej zniknięciem wyparowały pieniądze z konta fundacji, którą zarządzała.
Kobieta była poszukiwana przez elitarną polską jednostkę policji, a sprawę prowadziła prokuratura okręgowa, ale jak dowiedział się reporter RMF.FM, ustalenia i dokumenty przejmuje Prokuratura Krajowa, bo według śledczych, sprawę powinni wyjaśniać prokuratorzy zajmujący się najważniejszymi sprawami, w tym kwestiami szpiegostwa i działalnością obcego wywiadu.
Niezależne media białoruskie ustaliły, że na Białorusi przebywa obecnie jej były mąż i dwie córki, z którymi kobieta mieszkała w Warszawie. Portal Zerkało.io skontaktował się z mężczyzną, ale twierdzi on, że nic nie wie o losie Andżeliki. Poprosił, by dano mu spokój i nie kontaktowano się z nim.
Białoruscy propagandziści tymczasem rozsiewają pogłoski, że Mielnikowa przebywa w Mińsku, że rzekomo jest agentką służb specjalnych, i że wkrótce w państwowej telewizji zostanie wyemitowany wywiad z nią.
Będzie nagroda za informacje o zaginionej w Warszawie opozycjonistce! Mogła zostać uprowadzona
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!