Żołnierze pochodzenia białoruskiego walczyli w szeregach Wojska Polskiego od 1 września do końca kampanii obronnej. Gdzie ścierali się z Niemcami, a gdzie z Sowietami, opowiada białoruski historyk i rekonstruktor dr Ihar Mielnikau.
Ilu Białorusinów broniło Rzeczypospolitej w 1939 roku?
– Badacze uważają, że do 70 tysięcy naszych rodaków zostało zmobilizowanych i walczyło w kampanii wrześniowej. Przeważnie trafiali do piechoty. Byli też w Korpusie Ochrony Pogranicza, szczególnie po sierpniu 1939 roku. Bo wtedy na zachód pojechały jednostki liniowe, które zostały zmobilizowane w marcu, a granicy wschodniej też trzeba było strzec.
Gdy szukałem materiałów dla swojej nowej książki „Wrzesień 1939 roku. Groby niewypowiedzianej wojny” znalazłem w polskich archiwach ciekawe dokumenty dotyczące Batalionu KOP „Krasne”. Ostatni rozkaz dzienny, wydany 13 września, dotyczy właśnie rezerwistów, którzy przyszli do batalionu. Sądząc po nazwiskach i pochodzeniu, byli to głównie miejscowi. To miejscowi Białorusini i Polacy stanowili we wrześniu załogi strażnic KOP, to oni jako pierwsi 17 września zetknęli się z czerwonoarmistami.
Wielu Białorusinów było oczywiście w piechocie, byli też marynarze Flotylli Pińskiej [od 1931 r. Flotylla Rzeczna Marynarki Wojennej – przyp. Biełsat].
Białorusini byli też w lotnictwie. Potem w Wielkiej Brytanii pojawili się piloci „pochodzenia kresowego”. Jedną z ciekawych postaci jest Kazimierz Janowicz (biał. Kazimir Janowicz), którego Sowieci aresztowali w 1940 roku. Został zesłany na wschód ZSRR, gdzie dołączył do Armii Andersa. Nie walczył podczas kampanii wrześniowej, ale później latał w 300. i 305. Dywizjonach Bombowych RAF.
W jakiej bitwie 1939 roku Białorusini wsławili się najbardziej?
– Dla mnie najważniejszą i największą bitwa jest bitwa pod Mławą, gdzie walczyła 20 Dywizja Piechoty. Była do dywizja forteczna, która miała bronić Baranowickiego Rejonu Umocnionego w razie wojny z Sowietami. Już wiosną wysłano ją do Mławy, gdzie latem zbudowali schrony i już 1 września bronili się przed Niemcami.
W bitwie pod Piotrkowem Trybunalskim walczyli z kolei Białorusini z 30 Dywizji Piechoty. Dywizja Poleska walczyła skutecznie w pierwszych dniach wojny, szczególnie że miała tam wsparcie czołgów. Nie można oczywiście zapomnieć o obronie Twierdzy Brzeskiej i Kobrynia.
Dla mnie drugą najważniejszą, po Mławie, jest obrona Kobrynia w dniach 14-18 września. Wtedy to Dywizja Rezerwowa „Kobryń” [później 60 DP – przyp. Biełsat] powstrzymała natarcie niemieckich czołgów. Obrońcy spalili sporo czołgów i zabili wielu Niemców, pokazując, że umieją skutecznie walczyć. W tej jednostce było bardzo wielu Poleszuków [mieszkańców Polesia – przyp. Biełsat].
(…)
Cała rozmowa tutaj.
Rozmawiał Piotr Jaworski
Fragment publikujemy za zgodą Redakcji TV Biełsat
Na zdjęciu: Rekonstrukcja bitwy pod Mławą w 2012 roku, fot. Adam Kliczek, zatrzymujeczas.pl, CC BY-SA 3.0 pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!