Wydarzenia na Ukrainie tak bardzo przestraszyły Białorusinów, że o rewolucji nie chcą już słyszeć. Porzucają europejskie dążenia i nawet w anonimowych badaniach opinii publicznej deklarują częściej chęć połączenia się z Rosją niż z Unią Europejską.
Z danych opublikowanych kilka dni temu przez niezależny ośrodek badań NISEPI wynika, że Białorusini coraz chętniej opowiadaja się za przyłączeniem do Rosji. Socjologowie podkreślają, – obserwowany w ostatnich latach „kierunek polityki zagranicznej” Białorusinów, definiowany jako tendencja ocieplania relacji z Europą i ochłodzenia z Rosją, w ostatnim czasie radykalnie się zmieniła.
Gdyby dzisiaj odbyło się referendum, (co jest wielce prawdopodobne) w sprawie integracji Białorusi i Rosji, „ZA” głosowałoby 29,3 proc. Białorusinów, „PRZECIW” – 47,7 procent ( w grudniu 2013 roku – odpowiednio 23,9 i 51,4 proc.).
Gdyby odbyło się referendum (hipotetycznie) w sprawie wstąpienia Białorusi do UE, „ZA” głosowałoby 30,2 proc. „PRZECIW” – 44,3 procent. ( w grudniu 2013 roku odpowiednio 35,9 i 34,6 procent).
Stojąc przed koniecznością wyboru w hipotetycznym referendum w sprawie zjednoczenia z Rosją lub wejściem do struktur europejskich, za pierwszym wariantem opowiedziało się 51,5 proc. ankietowanych, a za drugim … 32,9 procent (w grudniu wynik był odpowiednio 36,6 i 44,6 procent).
Tylko 8,6 procent respondentów pozytywnie zareagowało na apele niektórych białoruskich polityków opozycyjnych oraz polityków z Europy zachodniej, by ze względu na łamanie praw człowieka w ich kraju nie organizować na Białorusi Mistrzostw Świata w Hokeju na Lodzie-2014. 47,9 procent ankietowanych odpowiedziało na taką propozycję negatywnie, a 39,3 procent – odpowiedziało, że nic ich to nie obchodzi.
63,8 proc. respondentów uważa, że za 10 lat Białoruś będzie bliżej Rosji, a tylko 19,2 procent – że bliżej Unii Europejskiej. Główną przyczynę zmian w świadomości Białorusinów eksperci upatrują w wydarzeniach na Ukrainie.
Kresy24.pl/udf.by
2 komentarzy
eeeech
17 kwietnia 2014 o 17:05Z moich obserwacji wynika że Białorusini chcą do CCCP a nie do Rosji. W Rosji „kartofle” nie są poważani – Rosjanie uważają się za lepszych. Stąd tęsknota za Sojuzem i republikami, „jednością” narodową itp. Z drugiej strony oni dla Rosji są potrzebni do kupowania surowców. Tak musieliby im dawać w cenach wewnętrznych i jeszcze utrzymywac armię emerytów. I tak nimi rządzą.
eeeech
17 kwietnia 2014 o 17:05Z moich obserwacji wynika że Białorusini chcą do CCCP a nie do Rosji. W Rosji „kartofle” nie są poważani – Rosjanie uważają się za lepszych. Stąd tęsknota za Sojuzem i republikami, „jednością” narodową itp. Z drugiej strony oni dla Rosji są potrzebni do kupowania surowców. Tak musieliby im dawać w cenach wewnętrznych i jeszcze utrzymywac armię emerytów. I tak nimi rządzą.