Lider młodzieżowej organizacji z Białorusi „Młody Front”, a obecnie bojownik batalionu „Wołat” (Pułk Kalinowskiego) Dzianis Urbanowicz, po raz czwarty od początku wojny o niepodległość Ukrainy został ranny. Może mówić o szczęściu, bo pięciu jego kolegów tego dnia poległo.
Urbanowicz to białoruski patriota, działacz młodzieżowej organizacji, przez lata prześladowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Od lutego walczy z rosyjską okupacją na Ukrainie, bo liczy, że walcząc o wyzwolenie Ukrainy, wywalczy wolność swojej ojczyźnie.
Dwa dni temu informowaliśmy, że w walkach pod Bachmutem zginęło czterech Białorusinów. 19 maja służba prasowa Pułku Kalinowskiego przekazała okoliczności ich śmierci.
Z komunikatu wynika, że bojownicy batalionu „Wolat” zajmowali pozycje w Bachmucie.
„Nasi odparli atak najeźdźców i toczyli boje. Dom, w którym się znajdowali, został trafiony przez artylerię dużego kalibru. Budynek się zawalił. Część bojowników znalała się pod gruzami.
Druga grupa wraz z sanitariuszami udała się tam w celu wydobycia spod gruzów i ewakuacji bojowników i udzielenia im pomocy. Ale czterech żołnierzy pozostało pod gruzami bez możliwości ewakuacji. W czasie akcji ewakuacyjnej i osłaniania wyjścia grupy, ich dowódca zginął” – powiedziała przedstawicielka pułku.
Później wysłano trzecią grupę, miała usunąć gruz i ewakuować ciała poległych. Jednak w wyniku ostrzału artyleryjskiego budynek został doszczętnie zniszczony. Walka trwa. Obecnie nie ma możliwości odebrania zwłok”.
O ranie odniesionej przez Uranowicza dziennikarzy poinformowali bracia Denisa. Twierdzą, że rana jego życiu nie zagraża. Sam Urbanowicz nie skomentował jeszcze swojego stanu.
To już czwarta kontuzja odniesiona przez lidera Młodego Frontu. Za każdym razem Denis wracał na front.
„Pocisk trafił prosto w klatkę piersiową, przeszedł przez ciało i zatrzymał się na żebrach. Nie mogę dobrze oddychać, mam uszkodzone płuco” – opisywał jeden ze swoich wcześniejszych urazów Białorusin.
Denis Urbanowicz ma przydomek „Wilkołak”.
W sumie w armii ukraińskiej walczą setki obywateli Białorusi.
Walki o Bachmut trwają 10 miesięcy. Ten kierunek pozostaje jednym z najgorętszych miejsc na froncie. 10 maja wojska ukraińskie rozpoczęły tu kontrofensywę i w zaciekłych walkach odzyskały kontrolę nad 25 kilometrami kwadratowymi na północ i południowy zachód od miasta, w tym nad kilkoma ważnymi wzniesieniami.
ba na podst. nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!