Białorusini, którzy chętnie do tej pory robili zakupy w Polsce, będą teraz musieli zapłacić na granicy myto za nadwyżkę od wartości i wagi przewożonego towaru oraz podatek VAT.
Od 14 kwietnia cło zapłacą wszyscy konsumenci, kupujący towary na własny użytek, przekraczając granicę częściej niż raz na trzy miesiące, jeśli wwożony przez nich towar przekroczy wartość 300 euro bądź wagę 20 kilogramów. Poza cłem będą zmuszeni zapłacić jeszcze specjalną opłatę celną. Na tym jednak nie koniec, bowiem dodatkowo będą musieli białoruskim służbom oddać kwotę podatku VAT, którą mogą odzyskać po zakupach w Polsce. Aczkolwiek jak poinformowała Państwowa Służba Podatkowa wartość VAT do wpłacenia zostanie policzona tylko dla towaru przekraczającego wspomniany wcześniej limit.
Aleksander Łukaszenka wielokrotnie potępiał białoruskich obywateli kupujących dobra konsumpcyjne za granicą. Oczywiście nie dotyczy to sklepów w Rosji, która należy wraz z Białorusią do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. W praktyce uderza to w handel na polsko – białoruskim pograniczu. Obywateli Białorusi jeździli chętnie na zakupy do Polski, szczególnie, mieszkający w przygranicznym obwodzie grodzieńskim etniczni Polacy, którzy łatwo mogą uzyskać roczną wizę uprawniającą do wielokrotnego wjazdu na terytorium Polski na podstawie Karty Polaka.
Znadniemna.pl za tut.by/Kresy24.pl
1 komentarz
miki
25 lutego 2016 o 13:36I tu jest pole dla naszej dyplomacji……. Tak, tak nikt nie mówił że będzie łatwo ale trzeba spróbować.