Białoruskie Ministerstwo Obrony potwierdziło koncentrację swoich sił wzdłuż granicy z Ukrainą. Według oficjalnego komunikatu władz w Mińsku, przerzucane tam oddziały mają wzmocnić ochronę granicy i ćwiczyć „odpieranie agresji na terytorium Białorusi”.
Białoruskie dowództwo przerzuciło m.in. w rejon Mozyrza przy granicy z Ukrainą 38 Gwardyjską Brygadę Zmotoryzowaną i śmigłowce bojowe Mi-8. Z kolei w Rejonie Jelskim Obwodu Homelskiego rozlokowano siły obrony terytorialnej i kompanie strzeleckie.
Również 103 Zmotoryzowana Brygada Specnazu została skierowana w rejon Kostiukowki w Obwodzie Homelskim. Obecnie przy granicy z Ukrainą budowany jest duży obóz polowy Specnazu. Wcześniej Białoruś znacznie wzmocniła też oddziały Straży Granicznej na południu kraju.
Białoruskie Ministerstwo Obrony powołało także oficerów – rezerwistów obrony terytorialnej. Wydawana jest im broń z magazynów wojskowych. Tworzone jest również wspólne dowództwo operacyjne białoruskich oddziałów na południu kraju.
Kresy24.pl
9 komentarzy
belsat
5 czerwca 2015 o 15:19Te wojska mogą niedługo być im potrzebne na granicy z putlerowską kacapią.
tagore
5 czerwca 2015 o 15:24Chyba zacznie się na poważnie z Ukrainą. Trzeba przyznać ,że Batka
jest niezłym aktorem i potrafi zwodzić nie tylko Rosjan .
dddddddddd
5 czerwca 2015 o 16:23Cos mi sie wydaje ze dopiero teraz sie zacznie prawdziwa wojna,za duzo tych zolnierzy przy granicy z ukraina.Mam na mysli zolnierzy ruskich i tych bialoruskich oni cos knuja i to cos powaznego.OBYM SIE MYLIL BARDZO BYM CHCIAL SIE MYLIC.
Lwowiak maly
6 czerwca 2015 o 00:08Jestem tego samego zdania. A mojej starej tez cos sie wysnilo.
lkjlkj
5 czerwca 2015 o 19:28a dotychczas to na żarty sie zabijali setkami? tysiącami?
lkjlkj
5 czerwca 2015 o 19:29aa rozumiem nie dotarło do was wcześniej bo przecież cisza w polskich mediach. teraz w moda serwuje skandale w fifa dla odwrócenia uwagi 😉 i to jak zwykle działa wysmienicie
macko
6 czerwca 2015 o 19:02Źle interpretujesz fakty. Dotychczas to była wojna domowa, bo w Donbasie walczą górnicy i traktorzyści. Te czołgi i rakiety sami zrobili, według rosyjskich planów, z części kupionych w sklepach. A tu mowa o prawdziwej wojnie, z prawdziwą armią.
JURIJ RUSKI BANDYTA
6 czerwca 2015 o 14:53A GUMOFILC Z KOPYSI TO TAKI DOBRY ZNAJOMY BYŁ PUTLERA, JAK TUSK I KOMOROWSKI… })
jerkras
7 czerwca 2015 o 10:10Z Ukraina będzie to samo co z nami w 1939 r., widocznie Wladimir przekonał Łukaszenkę, oni może nie wjadą ale nie dopuszczą aby ktoś uciekł.