Ministerstwo Informacji Republiki Białoruś chce zacieśnić współpracę z Polską w sferze informacyjnej. Z propozycją porozumienia wystąpiła szefowa resortu Lilia Ananicz, która o swoim pomyśle poinformowała podczas spotkania w Mińsku z wiceministrem spraw zagranicznych RP Markiem Ziółkowskim, informuje „Radio Svaboda”.
Minister Ananicz poinformowała, że na Białorusi istnieje cała gama kanałów telewizyjnych, które mogłyby stać się przedmiotem współpracy informacyjnej.
Marek Ziółkowski zauważył z kolei, że w ostatnim czasie w Polsce wzrosło zainteresowanie białoruskimi mediami. – Wszystko to, – jak powiedział, może „przyczynić się do umocnienia stosunków między dwoma krajami, z korzyścią dla obydwu”.
„Zdajemy sobie sprawę, że ożywienie relacji Polski z Białorusią niesie w warstwie symbolicznej rzekome ryzyko legitymizacji, udzielenia obecnym władzom RB taryfy ulgowej, w zamian za spełnienie kilku naszych postulatów. Jednak ani naszą, ani białoruskiej strony intencją nie jest zasypanie geopolitycznego rowu istniejącego między naszymi krajami od ponad kilkunastu lat” – napisał wiceszef MSZ w artykule opublikowanym przez Rzeczpospolitą w lutym br., w którym analizuje zmiany w relacjach polsko-białoruskich i wskazuje na przyszłe kierunki współpracy. Podkreślił, że „obie strony wykorzystują szanse wciąż aktualnego formatu dobrosąsiedztwa”.
Wiceminister odniósł się również do zasad funkcjonowania TV Biełsat. Ziółkowski pisał, że strona białoruska przygotuje ofertę dotyczącą retransmisji TVP Polonia na Białoruś. Zaznacza tu, że znajomość języka polskiego w społeczeństwie białoruskim jest szeroka. „Postulaty modernizacji TV Biełsat we współpracy MSZ z TVP nie są nowe. Istotna jest zarówno kwestia finansowania tego przedsięwzięcia (stosunkowo wysokie), jak i model zarządzania nim”
„Chętnie podejmiemy z doświadczonym białoruskim zespołem Biełsatu dyskusję, jak zmienić to medium, by mogło ono zyskać właściwego donatora i prestiż liczącego się ośrodka białoruskiej komunikacji. Dotychczasowa umowa MSZ RP – TVP o stworzeniu TV Biełsat została już wypowiedziana” – dodał.
Przypomnijmy, że 15 marca podczas trwania „Marszu niepasożytów”, gdy tysiące Białorusinów protestowało na ulicach Mińska, Grodna i Mohylewa przeciwko bandyckiej polityce Aleksandra Łukaszenki, na Białorusi blokowano dostęp do największego niezależnego portalu informacyjnego charter97.org, którego redakcja z powodu represji zmuszona była uciekać z Białorusi, i od 5 lat prowadzi serwis z Warszawy.
W przeddzień protestu w całym kraju zatrzymano 19 dziennikarzy mediów niezależnych.
Kresy24.pl
3 komentarzy
jubus
16 marca 2017 o 21:55Czasem zdarza mi się obejrzeć białoruskie wiadomości bo mam dostęp do kanału Belarus 24. No i poziom dziennikarski zawsze mi się podoba. TVP Wiadomości w niczym temu nie ustępują, trzeba przyznać.
I mimo wszelkich różnic w postrzeganiu rzeczywistości, wolę oglądać wiadomości PiSowsko-białoruskie niż te „obiektwywne” Fakty.
SyøTroll
17 marca 2017 o 07:48Dobra, niech Polska i Białoruś ustalą wspólna wykładnię na temat tego jak prezentować informacje dot. Polski i Białorusi.
Wron
22 marca 2017 o 12:18Współczuję polskim telewidzom, którzy będą oglądali białoruską TV, ale jednocześnie się cieszę, bo to jest doskonała rozrywka dla amatorów komedii i absurdu. O ile oczywiście „produkt” nie zostanie w odpowiedni sposób spreparowany. Natomiast polskiej TV na Białorusi chyba jeszcze długo nie zobaczymy.