Białoruscy obrońcy praw człowieka informują o masowych aresztowaniach, do których doszło 30 września w różnych miastach Białorusi. Zatrzymano kilkadziesiąt osób, część z nich po spisaniu milicyjnego protokołu została zwolniona, ale w areszcie na Akrestina pozostaje co najmniej 51 osób.
Wiadomo już, że aresztowani mieszkańcy Mińska, Brześcia, Witebska, Grodna, Homla, Żłobina, Pińska, Reczycy i Słonimia, zostaną pociągnięci z artykułów kryminalnych 369 (obrażanie urzędnika państwowego) i 130 (podżeganie do nienawiści).
Przyczyną masowej fali zatrzymań były negatywne komentarze w sieci, dotyczące śmierci funkcjonariusza KGB zastrzelonego przez 31- letniego programistę z Mińska Andrieja Zelcera.
Przypomnijmy, że 28 września o godz. 14.00, do mieszkania Zelcera i jego żony Marii Uspienskiej wtargnęli (wyważając drzwi) funkcjonariusze w cywilu, z zamiarem jego aresztowania. Według oficjalnej wersji, mężczyzna nie chcąc oddać się w ręce KGB oddał strzał, śmiertelnie raniąc kagebistę. Oficerowie KGB odpowiedzieli tym samym, zabili opozycjonistę.
Żona, która filmowała incydent na telefon, została zatrzymana za pomoc w morderstwie.
Sprawa śmierci Zelcera mocno wstrząsnęła białoruską opinią publiczną.
Dzień wcześniej wiceminister spraw wewnętrznych Nikołaj Karpienkow zagroził, że rozprawi się ze wszystkimi, którzy ośmielą się obrażać lub sprzeciwiać funkcjonariuszom organów ścigania.
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!