Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” rozpoczęło publikację listów Alesia Bialackiego, które z kolonii karnej w Mohylewie przesyłał do swoich kolegów z organizacji. W pierwszym liście więzień polityczny pisze o swoim „romansie z białoruskością”.
„… Zainteresowanie problematyką białoruską w czasach sowieckich, nieuchronnie i obiektywnie skłaniało ludzi do krytycznego pojmowania rzeczywistości. Troska o język białoruski, kulturę i historię, które w Związku Radzieckim zostały skazane na upadek, a wreszcie na całkowitą zagładę, spowodowało sprzeciw i protest, otworzyło oczy na niesprawiedliwość, brak wolności w całym systemie sowieckim. A bunt i protest popychały ludzi do działania. Taką drogą przeszedłem ja, oraz wielu działaczy białoruskiego ruchu narodowo – demokratycznego w latach 80”- pisze Aleś Bialacki.
Według Bialackiego, taki sposób myślenia przyświecał wielu jego przyjaciołom w latach 80.
Kresy24.pl/spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!