Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w drodze do Wlna na szczyt NATO emeocjonalnie zareagował na wieść o kuluarowych rozmowach partnerów, że zamiast członkostwa w Sojuszu na szczycie zostaną omówione tylko niektóre warunki zaproszenia Ukrainy.
„Cenimy naszych sojuszników. Cenimy nasze wspólne bezpieczeństwo. I zawsze cenimy sobie szczerą rozmowę. Ukraina będzie obecna w Wilnie na szczycie NATO przez szacunek. Ale Ukraina też zasługuje na szacunek. Teraz w drodze do Wilna otrzymaliśmy sygnały, że dyskutuje się nad fomułą bez Ukrainy. I chcę podkreślić: to sformułowanie jest tylko zaproszeniem, a nie członkostwem Ukrainy. To bezprecedensowe i absurdalne, że nie ma ram czasowych zarówno dla zaproszenia, jak i dla członkostwa Ukrainy; a jeśli zamiast tego zostanie dodane jakieś dziwne sformułowanie o „warunkach” nawet zaproszenia Ukrainy…” – napisał Zełenski na swoim kanale Telegram.
Prezydent zakłada, że obecnie Sojusz nie jest gotowy ani do zaproszenia Ukrainy do NATO, ani do uczynienia jej członkiem Sojuszu. A to oznacza, że wciąż Ukraina wciąż będzie karta przetargową (członkostwa Ukrainy w NATO) w negocjacjach z Rosją.
„A dla Rosji oznacza to motywację do dalszego terroru. Niepewność jest słabością. I będę o tym otwarcie dyskutował na szczycie” – zakończył prezydent Ukrainy.
oprac. ba za nashaniva.com
1 komentarz
Godon Cole
11 lipca 2023 o 23:17Kto zrobi wreszcie porządek z tymi impertynentami z rządu Ukrainy? Ile można tolerować taką absurdalną arogancję i butę? Pozdrawiam.