Pomimo pogłębiającego się kryzysu gospodarczego i coraz bardziej dziurawej państwowej kiesy, w 2016 roku media państwowe i „prywatne” w rękach ludzi Putina otrzymały z budżetu prawie 61 mld rubli dotacji.
„To pierwsza wojna w historii rozpętana wyłącznie dzięki goebbelsowszczynie, wyłącznie za pomocą propagandy. Gdyby nie rosyjska telewizja, wojny na Ukrainie w ogóle by nie było. Istniał tam wprawdzie jakiś ruch prorosyjski, ale wszystko mogło się skończyć na poziomie demonstracji” – stwierdził Arkadij Babczenko, rosyjski pisarz i korespondent wojenny, uczestnik I i II wojny czeczeńskiej, korespondent wojenny w Osetii Południowej w rozmowie opublikowanej w ub. roku na portalu openrussia.org.
„Goebbelsowszczyna” nie tylko wojnę rozpętała. Prowadzi ją nadal i jest nieustannie dozbrajana. W ubiegłym roku, dofinansowanie propagandowych mediów Kremla przez budżet państwa było wprawdzie o o 11 mld rubli większe niż obecnie, jednak nadal środki, jakimi są wspomagane, są gigantyczne.
Największym adresatem pieniędzy publicznych jest, podobnie jak rok temu, będąca własnością rządu Wszechrosyjska Państwowa Kompania Telewizyjna i Radiowa (WGTRK). Dostała w tym roku wsparcie w kwocie 22,5 mld rubli (2 mld mniej niż rok temu) – wylicza rosyjskojęzyczny Forbes.
Nieco mniejsze są też wydatki budżetu na kanał telewizyjny Russia Today: w 2016 propagandowa tuba Kremla musi się zadowolić 17,5 milardami (wobec ubiegłorocznych 20,8 mld rubli).
Trzecie miejsce na liście pod względem kwoty finansowego wsparcia z budżetu państwa zajmuje Agencja Informacyjna „Rossija siegodnia” (w przeszłości – „RIA Novosti”)., która kosztowała rosyjskiego podatnika 6 mld rubli. Koszty wzrosły w porównaniu do roku 2015 – o około 13,5 mln rubli.
Dofinansowanie dostał również „Pierwszy” kanał TV (4 mld rubli). Media, które nie zajmują się polityką ( „Kultura”, Karuzela, Match-TV, radio „Orfeusz”) otrzymają w tym roku łącznie dotację w kwotę nieco ponad 1 mld rubli.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Szachrajew
8 sierpnia 2016 o 15:20A trolle SyoTroll, Japa, Ula, Łzy Matki ile dostali? 🙂
1andrzej
8 sierpnia 2016 o 20:18Oni zapłatę liczą sobie w litrach /bimbru /i kilogramach /cebuli/.
JURIJ RUSKI BANDYTA
8 sierpnia 2016 o 15:54CHOCIAŻBY WYDAWALI 1000 RAZY TYLE, TO I TAK NIC NIE URATUJE KREMLOWSKIEGO DIABŁA, ANI NA TYM ANI NA ŻADNYM INNYM ŚWIECIE… })
jubus
10 sierpnia 2016 o 09:36No dobrze, ale nikt nie pisze, po co Rosja tą propagandę robi.
Boi się własnego narodu, tak jak zawsze. Ruski człowiek zniesie wszystko, ale są pewne granice i pewne warunki, kiedy to pęka. Żyjemy w innych czasach niż kiedyś.
Rosja rozpętała wojnę na Ukrainie tylko po to, aby taki sam scenariusz nie powtórzył się w Rosji. Gdzie naród, wspierany przez nacjonalistów, obala skorumpowany reżim. Przecież w Rosji, nacjonaliści, ci prawdziwi, siedzą w więzieniach, na ich miejsce postawiono „swoich”, malowanych, walczących z „faszyzmem”. Rosja jest krajem na wpół stalinowskim, gdzie pomniki Lenina stoją po dziś dzień. Dla nich, wszystko co prawdziwie narodowe, niewspólne z myślą Kremla to „faszyzm”. No, a Zachód, przeżarty marksizmem kulturowym i liberalizmem, tylko w tym pomaga.
Od samego początku popierałem nacjonalistów z Ukrainy i Rosji, takich prawdziwych, a nie malowanych. I to właśnie przeciwko nim, propagandę robi zarówno Rosja, jak i Zachód. Na tym forum też cały czas słyszę antynarodową, na wpół bolszewicką lub demoliberalną propagandę.