„Białoruskie KGB jest oskarżone o podłożenie bomby w mińskim metrze, wydobycie zeznań z oskarżonych z użyciem tortur i przeprowadzenie pokazowego procesu„. Tymi słowami brytyjski portal należący do BBC wraca do sprawy wybuchu w mińskim metrze.
Autor reportażu Johna Sweeneykrytykuje Sekretarza Generalnego Interpolu Ronalda Noble, który z zaangażowaniem wspierał oficjalną wersję władz białoruskich, spotykając się w Mińsku w blasku fleszy z ministrem spraw wewnętrznych Białorusi Anatolijem Kuleszowem.
BBC przypomina o komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Interpolu, który głosi, że na spotkaniu szefa Interpolu i szefa MSW Białorusi został potwierdzony związek między zamachem z 11 kwietnia 2011 roku i 4 lutego 2008 roku. Swoje wnioski Interpol miał opierać na badaniu odcisków palców.
Dziennikarz cytuje również oświadczenie szefa Interpolu, który zachwalał kompetencje białoruskich organów ścigania. Noble powiedział, że śledztwo w sprawie zostało przeprowadzone profesjonalnie, a aresztowanie Dmitrija Konowałowa i Władysława Kowaliowa kończy sprawę i wskazuje winnych podłożenia bomby.
Zbierając materiały do artykułu dziennikarz BBC John Sweeney odwiedził w Witebsku matkę skazanego za wybuch- Liubow Kowaliową. Kobieta opowiedziała mu o swojej walce w dochodzeniu do prawdy, o tym, że prokuratura nie ma żadnego dowodu winy jej syna, i że jest pod stałą obserwacją KGB.
„Ronald Noble nie musi obawiać się jednej Białorusinki, ale dzięki niej wielu ludzi zwątpi w słuszność białoruskiej sprawiedliwości ” – podsumowuje reporter.
Czyżby tylko białoruskiej sprawiedliwiści?
kresy24.pl/nn.by/bbc.co.uk/ zdjęcie:Interpol
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!