Aleś Bialacki, obrońca praw człowieka z Białorusi, szef działającej w podziemiu organizacji Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, został laureatem francusko-niemieckiej nagrody, przyznawanej osobom zasłużonym w dziedzinie praw człowieka i praworządności.
Od 2016 roku nagroda ta jest przyznawana corocznie osobom, które wnoszą wyjątkowy wkład w obronę i promocję praw człowieka i praworządności w swoich krajach i na arenie międzynarodowej.
Francusko-niemiecka nagroda „Za prawa człowieka i praworządność” jest hołdem dla tych, którzy mając świadomość zagrożenia otwarcie bronią praw człowieka, i działalność których powinna być wspierana i przyjmowana z najwyższym uznaniem.
Aleś Bialacki – szef Centrum Obrony Praw Człowieka ”Wiasna”, organizacji działającej na Białorusi nielegalnie, odsiadywał areszty ponad 20 razy. Od wczesnej młodości działał w organizacjach antykomunistycznych, potem narodowo-demokratycznych, organizacjach praw człowieka. Pełni funkcję wiceprzewodniczącego Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka. Był dwukrotnie nominowany do pokojowej nagrody Nobla oraz do Nagrody Sacharowa. Za swoją działalność otrzymał m.in. nagrodę Lecha Wałęsy, nagrodę dla obrońców praw i wolności im. Pawła Włodkowica. W 2006 laur „Homo Homini” wręczył białoruskiemu obrońcy praw człowieka były prezydent Czech Vaclav Havel.
4 sierpnia 2011 roku został aresztowany po tym, jak prokuratura polska przekazała na wniosek białoruskich śledczych wyciągi z konta bankowego Bialackiego, na którym przechowywane były środki od zagranicznych donorów na działalność „Wiasny” (pomoc finansowa ofiarom represji politycznych).
Obrońca praw człowieka został skazany na 4,5 roku łagru o zaostrzonym rygorze oraz wysoką karę grzywny. Pomimo tego, że dzięki zbiórce pieniędzy przeprowadzonej wśród białoruskiego społeczeństwa grzywna została w pełni opłacona, w listopadzie 2012 roku zostało skonfiskowane mieszkanie formalnie należące do Alesia Bialackiego, w którym mieściło się biuro „Wiasny”. Wyrok został potępiony przez białoruskich polityków opozycyjnych, obrońców praw człowieka, polityków i dyplomatów państw Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, Radę Europy, a także wielu innych instytucji, polityków i obrońców praw człowieka z całego świata. Ich zdaniem miał on charakter polityczny, a wina Bialackiego nie została dowiedziona . 24 grudnia 2011 roku zmarł na raka płuc ojciec Alesia, Wiktor Bialacki. Kilka dni wcześniej władze odmówiły Alaksandrowi prawa do spotkania z umierającym ojcem.
21 czerwca 2014 roku został zwolniony z kolonii karnej po prawie trzech latach odsiadki.
Kresy24.pl
1 komentarz
viki
11 grudnia 2019 o 16:25czy rząd polsk iszykuje jakies odszkodowanie