Gruzja powinna rozmawiać z Rosją, a poprawić stosunki rosyjsko-gruzińskie może tylko Władimir Putin – powiedziała o tym w wywiadzie dla „Echa Moskwy” była prezydent Gruzji, a obecnie liderka partii opozycyjnej Jedyna Gruzja Nino Burdżanadze.
Polityk przyznała, że trzeba prowadzić dialog z Rosją, mimo trudności w relacjach.
– Wiem, że jedyną osobą w Rosji, która może mieć pozytywny (lub negatywny) wpływ na stosunki rosyjsko-gruzińskie jest Władimir Putin. Dlatego uważam, że jeśli ludzie w Gruzji naprawdę chcą zmienić politykę rosyjsko-gruzińską, to oczywiście powinni rozmawiać z człowiekiem, który może realnie wpłynąć na tę politykę. Dlatego uważam, że możliwość przeprowadzenia rozmowy z prezydentem Rosji jest czymś pozytywnym – powiedziała Burdżanadze.
W wywiadzie dla „Echa Moskwy” była prezydent skrytykowała także postawę Bidziny Iwaniszwiliego, który stanąwszy na czele koalicji Gruzińskie Marzenie wygrał wybory parlamentarne w 2012 roku.
– Zabawne było to, że mężczyzna, który zarobił w Rosji 5 miliardów, powiedział, że nie będzie współpracował z Burdżanadze, dlatego, że ona jest prorosyjska, uścisnęła dłoń Putinowi. To było bardzo zabawne – powiedziała Burdżanadze, która dwukrotnie pełniła urząd prezydenta Gruzji.
Jej zdaniem, jeśli Rosja odegra pozytywną rolę w uregulowaniu konfliktów, to relacje między krajami będą też zupełnie inne.
W reakcji na to co powiedziała Burdżanadze przewodniczący parlamentarnej komisji praw człowieka w Gruzji Michaił Sardżwieładzie uznał, że jej opinia jest błędna. – Niestety uważam, że horyzonty i zakres muszą być szczególnie wąskie, aby człowiek mógł wyciągnąć taki wniosek. Jeśli jest jakiś inny motyw, to trudno mi go ocenić. To błędna opinia i moim zdaniem nie ma ona prawa istnieć – powiedział polityk.
Oprac. DJK, ekhokavkaza.com
Fot. ipress.ge
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!