Polska zwykle starała się wspierać podstawy białoruskiej państwowości i rozwój społeczeństwa obywatelskiego, a nie reżim Łukaszenki. Są instrumenty, aby nadal prowadzić taką politykę – przekonuje były ambasador RP na Białorusi Leszek Szerepka na łamach Rzeczpospolitej.
(…) Jeżeli w Warszawie są jakieś wątpliwości co do rzeczywistych intencji prezydenta Łukaszenki, to łatwo można je sprawdzić, wykorzystując jako papierek lakmusowy jego stosunek do mieszkających na Białorusi Polaków, którzy wciąż są dyskryminowani i pozbawiani podstawowych, zapisanych traktatowo, praw. Ta sytuacja tylko potwierdza, że niezależnie od oceny sytuacji geopolitycznej popieranie tego reżimu jest dla Polski kontrproduktywne.
To fragment artykułu na temat relacji polsko-białoruskich, który przeczytacie państwo tu…
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!