Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Azerbejdżan nie chronił prawa reporterki śledczej Khadiji Ismayilovej do prywatności. Azerskie sądy nie ukarały lokalnej gazety za nieprzyzwoite insynuacje dotyczącej jej życia prywatnego i seksualnego.
Sąd w Strasburgu stwierdził, że państwo ma zapłacić Ismayilovej łącznie 6000 euro (6500 $) za szkody, koszty i wydatki. Jest to trzecia decyzja EKPC na korzyść Ismayilovej w związku z szykanami jakie spotkały ją z powodu działalności dziennikarskiej.
Dziennikarka, który prowadził dochodzenia w sprawach korupcji na wysokich szczeblach władzy, w tym dotyczących rodziny prezydenta Ilhama Alijewa, została w 2015 roku skazana na 7 1/2 roku więzienia za wyimaginowane przestępstwa podatkowe. Zwolnioną ją warunkowo w 2016 roku ale nadal podlega zakazowi podróżowania.
Natalia Nozadze z Amnesty International, powiedziała, że najnowszy wyrok ETPC „ujawnia współudział systemu sądowego Azerbejdżanu w uciszaniu wybitnego dziennikarza i naruszaniu prawa do wolności wypowiedzi w tym kraju. (…) Khadija Ismayilova nie tylko odbyła karę więzienia pod fałszywymi zarzutami, ale także cierpiała lata prześladowań ze strony władz, ingerencji w życie osobiste i oczerniania w państwowych mediach”.
W marcu 2012 roku w internecie opublikowano wideo z krytej w sypialni Ismayilovej kamery przedstawiające sceny o charakterze seksualnym. Kilka miesięcy później prorządowa gazeta opublikowała artykuł zawierający uwłaczające uwagi na temat Ismayilovej, mówiąc, że powinna być uważana za gwiazdę porno i sugerujące, że powinna angażować się w kontakty seksualne z opozycyjnymi dziennikarzami.
Dziennikarka pozwał gazetę, twierdząc, że artykuł był obraźliwy i szkodliwy dla jej honoru i godności, jej prawa do prywatności oraz prawa do wolności wypowiedzi. Sądy w kraju odrzuciły jej roszczenie i apelacje w 2013 roku argumentując między innymi, że artykuł były wyrazem wolności wypowiedzi autora.
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że władze Azerbejdżanu nie chroniły prawa Ismayilovej do prywatności, sprzecznie z ich zobowiązaniem wynikającym z art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.„Jedynym wyraźnym celem uwag w stosunku do skarżącego było zaatakowanie jej lub przygotowanie do ataku” stwierdził sąd. „Wykorzystując wcześniejsze naruszenie jej prywatności, w omawianym artykule starano się, używając obraźliwego i uwłaczającego języka, przypisać cechy i zachowanie skarżącej w sposób, który wpłynie negatywnie i radykalnie na jej postrzeganie w społeczeństwie”. W styczniu 2019 r. ETPC orzekł, że Azerbejdżan nie przeprowadził dochodzenia w sprawie nagrań na taśmie, naruszając prawo Ismayilovej do prywatności i wolności wypowiedzi a w lutym 2020 roku, że rzeczywistym celem jej aresztowania i uwięzienia było „uciszenie i ukaranie jej za pracę”.
Rferl.org Oprac mk
foto Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!