W ostatnich dniach media donoszą o wybuchach w Naddniestrzu, do których dochodzi na tle rosyjskiej agresji na Ukrainę. Dziś uwagę przykuła wiadomość o ataku terrorystycznym na jednostkę wojskową, później doprecyzowano, że było to lotnisko wojskowe w Tyraspolu.
Władze samozwańczej Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej (terytorium Mołdawii okupowanym przez Rosjan) potwierdziły wybuchy na lotnisku w Tyraspolu, a powołana w tej sprawie komisja śledcza wystosowała komunikat:
„25 kwietnia około godziny 23.30 na lotnisku jednostki wojskowej ministerstwa obrony narodowej [samozwańczej republiki] doszło do wybuchu. Według wstępnych danych sabotażu dokonano przy użyciu samolotu, przypuszczalnie drona, który zrzucił na teren jednostki dwa ładunki wybuchowe. Nie ma ofiar ani zniszczeń. Odłamki uszkodziły maskę i boczne szyby samochodu [ciężarowego] ZIL-131 w bezpośrednim sąsiedztwie” – poinformowała komisja śledcza.
Okupacyjne władze Naddniestrza wszczęły sprawę karną, w tym samym czasie w propagandzie rosyjskiej oskarżono o zamach „służby Rumunii, Ukrainy, Mołdawii i Polski”, więcej na ten temat niżej:
DJK, newsmaker.md
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!