
Collage: TSN
Groźne ostrzeżenie z Berlina.
Rosja może zaatakować kraje Europy nie za 4-5 lat, jak sądzi wielu polityków, ale już za 2-3 lata. Dlatego kraje NATO powinny maksymalnie przyspieszyć przygotowania obronne – wezwał niemiecki deputowany ze współrządzącej partii CDU, Norbert Röttgen, cytowany przez Reutersa i Frankfurter Rundschau.
Jego zdaniem, Putin może nie czekać z atakiem 4-5 lat, a zacząć działać wcześniej, już za 2-3 lata, aby wykorzystać fakt, że w tym czasie kraje europejskie nie zdążą jeszcze zrealizować wszystkich zaplanowanych celów zbrojeniowych. Ponadto może go do tego skłonić chwiejność Donalda Trumpa w kwestii solidarności obronnej z Europą, a nadal będzie on jeszcze prezydentem.
“Znaleźliśmy się pod dużą presją czasu i musimy zwiększać zdolności obronne jak najszybciej. Sytuacja bezpieczeństwa może się szybko pogorszyć i nagle zrobi się znaczniej bardziej groźnie, niż obecnie wynika to z oficjalnych wypowiedzi” – ostrzegł niemiecki polityk na konferencji niemiecko – amerykańskiej w Berlinie.
Zgodnie z obecnymi prognozami, Unia Europejska planuje zrealizować swoje cele obronne do 2030 roku, licząc na to, że wcześniej Rosja nie będzie zdolna do ataku. “Historia nie wybaczyłaby nam bezczynności”. Jeśli Rosja osiągnie swoje cele w wojnie na Ukrainie, rozszerzy swoje ambicje terytorialne poza jej obszar – napisano w strategicznym dokumencie obronnym Komisji Europejskiej.
Zobacz także: Białoruś zdobyła niesamowity towar na eksport! Oferuje Europie w każdej ilości.
KAS
3 komentarzy
Observik
12 maja 2025 o 19:03Ma chłop” rację”. A jedynym ratunkiem jest zamawianie w niemieckiej zbrojeniówce. Tym szkopom już całkiem odwaliło. Wykończyli przemysł samochodowy i teraz strasząc innych myślą dorabiać się na czołgach.
Jagoda
12 maja 2025 o 20:30Produkują, aż 30 sztuk Leopardów na rok ale manufakturka !!!
Sankcje Sankcje
12 maja 2025 o 21:16Dlatego właśnie sankcje powinny trwać do 2050, aż w ciągu pokolenia sowieci udowodnią zmianę swego oblicza.